Konjuh w poprzedniej rundzie wyeliminowała Agnieszkę Radwańską. Tym razem 18-letnia Chorwatka nie miała nic do powiedzenia. Pliszkova do zwycięstwa potrzebowała zaledwie 57 minut. Czeszka pierwszy raz w karierze zagra w półfinale wielkoszlemowego turnieju. Jej rywalką w tej fazie będzie albo Amerykanka Serena Williams (1.), albo Rumunka Simona Halep (5.). W środę Chorwatka nie była w stanie zagrać równie dobrze co w meczu z Polką. Popełniła 27 niewymuszonych błędów - o 15 więcej niż przeciwniczka. Nie miała mocy uderzenia i precyzji, którą imponowała w poprzedniej fazie zmagań. Starsza o pięć lat Czeszka dominowała, przy własnym podaniu oddała Konjuh łącznie tylko pięć punktów. Spotkanie zakończyła - po 57 minutach - asem. Pliszkova przybyła na Flushing Meadows jako jedyna tenisistka z Top20, która wcześniej ani razu nie dotarła nawet do 1/8 finału w Wielkim Szlemie. Jej najlepszym wynikiem w imprezie tej rangi była trzecia runda. Przed przyjazdem do Nowego Jorku wygrała turniej WTA w Cincinnati. Konjuh mimo środowej porażki ma powody do zadowolenia po tegorocznym starcie w Nowym Jorku. Zapewniła sobie awans w okolice czołowej "50" światowej listy. Dotychczas tylko raz - w Wimbledonie 2014 - dotarła do trzeciej rundy. W głównej drabince US Open znalazła się wcześniej raz - w poprzednim sezonie odpadła w drugiej fazie rywalizacji. Trzy lata temu triumfowała zaś w zmaganiach juniorskich. Ćwierćfinały gry pojedynczej kobiet: Karolina Pliszkova (Czechy, 10.) - Ana Konjuh (Chorwacja) 6:2, 6:2 Do rozegrania: Serena Williams (USA, 1) - Simona Halep (Rumunia, 5) Pary półfinałowe: Angelique Kerber (Niemcy, 2.) - Caroline Wozniacki (Dania) Pliszkova - Williams/Halep