W poniedziałek obaj dostali powołanie do reprezentacji Polski na mecz Pucharu Davisa z Uzbekistanem. Dla Majchrzaka to wielki powrót. Nie grał w kadrze od 2022 roku 13-miesięcznej dyskwalifikacji z powodu nieświadomego przyjęcia środka dopingującego. Jan Zieliński zagra o tytul w Australian Open. Gdzie oglądać finał z udziałem Polaka? Wielki gest organizatorów w stronę Kamila Majchrzaka 28-letni zawodnik, który długo był polską rakietą numer 2, grał w turniejach wielkoszlemowych i ATP na razie przeciera się na niższych szczeblach tenisowej drogi. Na początku roku wygrał turniej ITF w Monastyrze, w kolejnym był w ćwierćfinale. Wrócił do rankingu ATP. W Belgii zagrał dzięki staraniom swojego menedżera. Od organizatorów otrzymał "dziką kartę". To wielkie wyróżnienie dla Polaka i docenienie jego starań o powrót do czołówki. Kaśnikowski dostał się do turnieju głównego z eliminacji. Trzy sety w polskim meczu W pierwszym swoim meczu Majchrzak nie zawiódł organizatorów i siebie. Nie było mu łatwo grać przeciw polskiemu rywalowi, który ostatnio ma dobrą passę i wygrał turniej na tym samym poziomie w Portugalii. Kaśnikowski w rankingu ATP wyprzedził Daniela Michalskiego i jest drugim polskim tenisistą po Hubercie Hurkaczu. Mecz w miejscowości Ottignies-Louvain-La-Neuve był interesujący. Żaden z zawodników nie chciał tanio sprzedać skóry. Było dużo nerwów, trochę narzekania, złości, ale wszystko w ramach zasad. W pierwszym secie Majchrzak przełamał młodszego kolegę w czwartym gemie. Stracił tę przewagę w samej końcówce. Kaśnikowski nie zdołał pójść za ciosem, wprost przeciwnie przegrał swoje podanie i w konsekwencji seta. W kolejnym zrewanżował się i to w niezłym stylu. Ostatecznie ważniejsza w tym polskim pojedynku okazała się rutyna. W rozstrzygającej partii Majchrzak wyszedł na prowadzenie 3:1 i ani razu nie dał rywalowi okazji do przełamania. Wygrał seta 6:3. Co za powrót. Kamil Majchrzak z 13. tytulem w karierze. Wygrywa w Monastyrze Kamil Majchrzak - Borna Corić w drugiej rundzie Mecz trwał blisko dwie godziny. W kolejne rundzie Majchrzaka czeka pierwszy poważny sprawdzian od czasu powrotu do gry w styczniu tego roku. Piotrkowianin zmierzy się ze swoim rówieśnikiem, rozstawionym z "jedynką", Borną Coriciem (40. ATP). W 2020 roku Chorwat grał w ćwierćfinale US Open, był kiedyś 12. w rankingu ATP. Potem jednak miał mnóstwo problemów zdrowotnych. Olgierd Kwiatkowski I runda turnieju ATP Challenger Tour w Ottignies-Louvain-La-Neuve Maks Kaśnikowski (Polska) - Kamil Majchrzak (Polska) 4:6, 6:4, 3:6.