Na razie 30-letni Argentyńczyk zastanawia się, czy wystąpi w kolejnym turnieju - Miami Open. Z kolanem ma kłopoty od października i turnieju w Szanghaju, gdy doznał złamania rzepki lewej nogi. Z tego powodu nie wystąpił w kończącym sezon ATP Finals i wielkoszlemowym Australian Open. W tym roku piąty tenisista w rankingu ATP zagrał jedynie w Turniej ATP w Delray Beach, gdzie dotarł do ćwierćfinału, w którym przegrał z Mackenzie McDonaldem i ... bólem kolana. Według "La Nacion" del Potro konsultował się już z kilkoma specjalistami na temat dalszej terapii, w tym operacji, która według specjalistów mogłaby oznaczać kolejną długą, kilkumiesięczną przerwę. Del Potro ze względu na przewlekłe kłopoty zdrowotne od 2010 r. - głównie z nadgarstkami - opuścił kilka sezonów rywalizacji na światowych kortach. Powrócił w 2016 roku i dotarł do finału olimpijskiego w Rio de Janeiro, w którym uległ Andy Murray'owi. 2018 rok był bardzo pomyślny aż do momentu kontuzji w Szanghaju. Najpierw wygrał pierwszy w karierze turniej Masters 1000 właśnie w Indian Wells, z którego w tym roku się wycofał, a następnie dotarł w maju do półfinału French Open i we wrześniu do półfinału US Open.