Hurkacz w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego przegrał w półfinale gry pojedynczej z rewelacyjnym Hiszpanem Carlosem Alcarazem 6:7 (5), 6:7 (2). Nie minęły 24 godziny przystąpił do finału debla. Świetna końcówka Hurkacza i Isnera w pierwszym secie Mecz toczył się zgodnie z przewidywaniami - był bardzo wyrównany. W pierwszym secie żaden z duetów nie był w stanie przełamać serwisów rywali. Szanse na to miała para holendersko-brytyjska w drugim gemie (przy równowadze) i dwukrotnie polsko-amerykańska w dziewiątym. Ostatecznie rozstrzygnięcie zapadło w tie breaku. Na początku lekką przewagę wypracowali Koolhof i Skupski. Prowadzili już 4:2. Hurkacz i Isner szybko odrobili dwupunktową stratę i ostatnie słowo należało do nich. Przy 6:5 i serwisie przeciwników wymianę prowadził Hurkacz z Koolhofem. Holender nie wytrzymał i zagrał w siatkę. Po 51 minutach było 1:0 dla duetu Polaka z Amerykaninem. Jedno przełamanie w drugim secie wystarczyło W drugim secie sytuacja się nie zmieniła. Nadal kluczowe było utrzymanie serwisu. Ale tym razem nie doszło do tie breaku. Przy 5:4 dla Hurkacza i Isnera i serwisie Koolhofa prowadzenie 30:15 objęli returnujący. Rywale zdobyli dwa punkty, ale dzięki zagraniu Polaka był remis i decydujący punkt. Przy piłce meczowej znów grał tylko Hurkacz. Skupski się pomylił i zagrał w siatkę. Po godzinie i 29 minutach mecz zakończył się zasłużoną wygraną polsko-amerykańskiej pary. To drugie było drugie polskie zwycięstwo w sobotę w Miami. W turnieju singla triumfowała Iga Świątek. Hurkacz na 45. miejscu. Najlepszy z Polaków John Isner dokonał nie lada sztuki. Wygrał drugi z rzędu turniej deblowy rangi ATP Masters 1000. Przed dwoma tygodniami triumfował w Indian Wells. Dla Amerykanina był to ósmy triumf w karierze. Dla Hurkacza było to natomiast trzecie zwycięstwo deblowe. Wygrywał w 2020 roku w ATP Masters 1000 w Paryżu w parze z Kanadyjczykiem Feliksem Auger-Aliassime i w 2021 roku - w ATP 250 w Metz, grając ze swoim kolegą od czasów dzieciństwa Janem Zielińskim. Triumf w Miami dał wrocławianinowi znaczący awans w deblowym rankingu. Przed tym turniejem był 81., w poniedziałek awansuje na 45. miejsce. Pierwszy raz w karierze będzie najwyżej sklasyfikowanym polskim deblistą. Finał gry podwójnej ATP Masters 1000 Miami Open (8 584 055 dol.) Hubert Hurkacz/John Isner (Polska, USA) - Wesley Koolhof/Neal Skupski (Holandia, Wielka Brytania - 6) 7:6 (5), 6:4