Jelena Rybakina rozpoczęła treningi ze Stefano Vukovem w 2019 roku. Od tego momentu sukcesywnie wspinała się po kolejnych szczeblach kariery. Przełomowy moment nastąpił podczas Wimbledonu przed dwoma laty, gdzie reprezentantka Kazachstanu niespodziewanie sięgnęła po końcowe trofeum, pokonując w wielkim finale Ons Jabeur. Kilka miesięcy później mogła zdobyć swój drugi wielkoszlemowy skalp, ale w Australian Open stanęła jej na drodze Aryna Sabalenka. Od tego momentu nie potrafiła już osiągać aż tak dobrych wyników w najważniejszych turniejach sezonu, ale ciągle stanowiła ogromne zagrożenie dla każdej zawodniczki na świecie, wygrywała bardzo prestiżowe zmagania. W marcu ubiegłego roku wygrała m.in. WTA 1000 w Indian Wells, gdzie zrewanżowała się Białorusince na porażkę sprzed dwóch miesięcy. W tamtych rozgrywkach uporała się także z Igą Świątek. Polka wielokrotnie przekonywała się o znakomitych umiejętnościach Rybakiny, ma z nią do tej pory ujemny bilans bezpośrednich spotkań 2-4. Ostatnie miesiące nie należały jednak do najłatwiejszych dla Jeleny. Po rozczarowującej porażce z Barborą Krejcikovą w półfinale Wimbledonu przyplątały się problemy zdrowotne, które spowodowały jej wycofanie się z igrzysk olimpijskich. Na światowe korty powróciła dopiero podczas WTA 1000 w Cincinnati. W trakcie zmagań w stanie Ohio zaprezentowała się bardzo słabo i pożegnała się z rywalizacją już po drugiej rundzie, nie wykorzystując piłek meczowych w potyczce z Leylah Fernandez. Radykalny ruch Jeleny Rybakiny przed startem US Open. Zakończyła współpracę z trenerem W nocy z czwartku na piątek czasu polskiego Rybakina opublikowała zaskakujący komunikat za pośrednictwem swojej relacji na Instagramie. Kazaszka poinformowała, że jej pięcioletnia współpraca ze Stefano Vukovem dobiegła końca. "Dziękuję mu za jego pracę na korcie i życzę mu wszystkiego, co najlepsze na przyszłość" - przekazała mistrzyni Wimbledonu z 2022 roku. Podczas czwartkowego losowania drabinki US Open 25-latka trafiła do połówki z Igą Świątek. Nowojorski turniej rozpocznie od starcia z tenisistką z eliminacji - Destanee Aiavą. W kolejnej fazie może czekać na nią Jessika Ponchet lub Saisai Zheng. Zobaczymy, w jakiej formie zaprezentuje się Jelena w trakcie ostatniej wielkoszlemowej rywalizacji w tym sezonie. Do tej pory nie przekroczyła nigdy trzeciej rundy podczas US Open. Przed rokiem pożegnała się w tej fazie po pojedynku z Soraną Cirsteą.