Pierwsza partia toczyła się pod dyktando serwujących. Obaj tenisiści dość pewnie wygrywali swoje podania. Jako pierwszy serwis przegrał Polak, a ponieważ stało się to w 12. gemie, przegrał również seta. W sumie Murray wykorzystał trzecią szansę na przełamanie rywala. Druga partia zaczęła się od break-pointów dla Janowicza, dwóch, ale w obu przypadkach rywal bronił się asem serwisowym. Natomiast w czwartym gemie ponownie swój serwis oddał 23-letni łodzianin. Decydujący punkt przegrał wyrzucając potężny forhend na aut. Nasz tenisista jeszcze próbował się ratować, wziął challenge, ale nie miał racji. Po piątym gemie Polak poprosił o interwencję medyczną, miał jakiś kłopot z prawą nogą, w którą, w okolicach łydki, była wcierana jakaś maść. Po wznowieniu gry było widać, że Janowicz ma problemy, nie ruszał się do wszystkich zagrań, ale w ósmym gemie zdołał jeszcze obronić dwie piłki meczowe (smeczem spod siatki i po autowy returnie). Za trzecim razem popełnił jednak podwójny błąd serwisowy. Murray pokonał więc Janowicza po raz czwarty w piątym ich pojedynku. 2. runda gry pojedynczej: Jerzy Janowicz (Polska) - Andy Murray (W. Brytania, 11.) 5:7, 2:6 Novak Djoković (Serbia, 1.) - Dominic Thiem (Austria) 6:3, 6:4 Gilles Simon (Francja) - Stan Wawrinka (Szwajcaria, 4.) 5:7, 7:5, 6:4 David Ferrer (Hiszpania, 5.) - Martin Kliżan (Słowacja) 4:6, 7:6 (7-4), 6:4 Tomasz Berdych (Czechy, 6.) - Richard Gasquet (Francja) 6:3, 6:1 Jack Sock (USA) - Kei Nishikori (Japonia, 7.) 7:6 (7-5), 6:4 Julien Benneteau (Francja) - Grigor Dymitrow (Bułgaria, 10.) 7:5, 6:3 Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 14.) - Vasek Pospisil (Kanada) 7:6 (7-1), 3:6, 6:4 Malek Jaziri (Tunezja) - Wang Chuhan (Chiny) 6:0, 6:4 Michaił Jużny (Rosja) - Ivan Dodig (Chorwacja) 7:6 (9-7), 6:7 (4-7), 6:3