"Wreszcie wolny po trzech tygodniach izolacji. Po dwóch negatywnych, a potem dwóch pozytywnych wynikach testów, w końcu znów mam negatywny. Mogę opuścić po miesiącu Zadar. Czuję się jakbym wygrał pięciosetowy mecz..." - napisał na Instagramie Ivanisević. Podziękował opiekującym się nim lekarzom i wszystkim osobom, które były zaangażowane w jego kwarantannę. "Wszystkim zakażonym życzę szybkiego powrotu do zdrowia" - dodał zwycięzca wielkoszlemowego Wimbledonu z 2001 roku. Zorganizowany w celu charytatywnym Adria Tour wzbudził wiele kontrowersji. 48-letni Chorwat był jedną z kilku osób, u których wykryto zakażenie podczas zawodów pokazowych na Bałkanach. W tym gronie znaleźli się także: będący liderem światowego rankingu Djoković, Bułgar Grigor Dimitrow, Chorwat Borna Coric, Serb Viktor Troicki, szkoleniowiec Dimitrowa Kristijan Groh oraz trener przygotowania fizycznego Djokovica - Marko Panichi. Rywalizację przerwano w Zadarze, podczas drugiej odsłony cyklu, po informacji o pierwszym przypadku koronawirusa - u Dimitrowa. Uczestnicy Adria Tour byli krytykowani za brak zachowania w wielu sytuacjach zasady dystansu społecznego w Belgradzie i Zadarze. Djokovic zaś dodatkowo został posądzony o nieodpowiedzialność w związku z dużą liczbą kibiców na trybunach. Zezwalały na to jednak zasady obowiązujące wówczas w Serbii i Chorwacji. #POMAGAMINTERIA 1 czerwca reprezentantka Polski w kolarstwie górskim Rita Malinkiewicz i jej koleżanka Katarzyna Konwa jechały na trening w ramach autorskiego projektu Rity dla pasjonatów kolarstwa #RittRide for all. Z niewyjaśnionych przyczyn w Wilkowicach koło Bielska-Białej wjechał w nie samochód jadący z naprzeciwka. Kasia przeszła wiele operacji, w tym zabieg zespolenia połamanego kręgosłupa i połamanej twarzoczaszki oraz częściową rekonstrukcję nosa i języka. Rita nadal pozostaje w śpiączce farmakologicznej, a jej obecny stan zdrowia jest bardzo ciężki. Potrzeba pieniędzy na ich leczenie i rehabilitację - dołącz do zbiórki. Sprawdź szczegóły >>>