Tenisistka z Krakowa do imprezy przystąpi na pewno z optymizmem, bo w sobotę wygrała turniej WTA w Stambule pokonując w finale Jelenę Dementiewą 6:3, 6:2. "Bardzo cieszę się z tego sukcesu, ale z zachwytami proponuję się jeszcze wstrzymać. Start w tygodniu tuż przed Rolandem Garrosem może się okazać niebezpieczny - tonuje nastroje kibiców Robert Radwański, ojciec zawodniczki, cytowany przez "Przegląd Sportowy". "Na małą, słabo obsadzoną imprezę do Stambułu, przygotowaliśmy dwa założenia: albo odpuścić i odpaść po pierwszym meczu, albo rywalizować do końca. Córka postanowiła nie bawić się w politykę, lecz postawiła na sport. Brawo! Teraz będzie miała jednak niewiele czasu na aklimatyzację, co niestety może się zemścić. Korty we Francji są zupełnie inne niż w Turcji. W tym sezonie bardziej przypominają beton niż ziemię" - dodał.