Australijczyk umie grać z Rosjaninem. To było ich piąte spotkanie, a czwarte zakończone na korzyść 27-latka z Canberry. "To był niesamowity mecz. oczywiście Daniił bronił tytułu i ciążyła na nim spora presja, ale ja ostatnio gram naprawdę bardzo dobrze" - przyznał po meczu Kyrgios, który przecież nie tak dawno po raz pierwszy w karierze wystąpił w finale Wimbledonu. Prawie trzygodzinne spotkanie stało na bardzo dobrym poziomie i 24-tysięczna publiczność nie mogła narzekać na brak emocji na obiekcie Arthura Ashe'a. "To był naprawdę świetny pojedynek" - powiedział Miedwiediew, który porównał poziom gry Kyrgiosa do tej Rafaela Nadala czy Novaka Djokovivia. Tenis. Kyrgios najpierw z Miedwiediewem, a teraz z Chaczanowem "Jeśli tak będzie grał do końca turnieju, to ma szansę go wygrać. Czekają na niego jeszcze trudni rywale, więc to jednak nie jest pewne" - dodał Rosjanin, który po tej porażce straci pozycję numeru jeden w męskim tenisie. Z kolei Kyrgios już zagwarantował sobie powrót do najlepszej "20" rankingu ATP, a w ćwierćfinale US Open zagra z innym Rosjaninem Karenem Chaczanowem. Ten pokonał Hiszpana Pabla Carrena Bustę 4:6 6:3 6:1 4:6 6:3. Wyniki niedzielnych meczów 4. rundy singla mężczyzn: Nick Kyrgios (Australia, 23.) - Daniił Miedwiediew (1.) 7:6 (13-11), 3:6, 6:3, 6:2 Karen Chaczanow (27.) - Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 12.) 4:6 6:3 6:1 4:6 6:3 Matteo Berrettini (Włochy, 13.) - Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania) 3:6, 7:6 (7-2), 6:3, 4:6, 6:2 Casper Ruud (Norwegia, 5.) - Corentin Moutet (Francja) 6:1, 6:2, 6:7 (4-7), 6:2