Świątek odniosła w Lugano największy sukces w karierze, docierając po raz pierwszy do finału zawodów WTA. Polka tytułu nie zdobyła, ale rundę wcześniej w pojedynku z Czeszką Kristyną Pliszkovą pokazała się z bardzo dobrej strony. W drugim secie, przy prowadzeniu 3:0, popisała się sprytnym skrótem po skosie i to właśnie to uderzenie wybrali kibice. Całe spotkanie wygrała 6:0, 6:1. Drugie miejsce w głosowaniu zajęło zagranie Białorusinki Wiktorii Azarenki, a kolejne Niemki Andrei Petkovic. W przeszłości wielokrotnie w plebiscycie na zagranie miesiąca i roku wygrywała Agnieszka Radwańska. Nawiązano także do tego w komunikacie organizacji WTA, informującym o zwycięstwie Świątek. "Po zakończeniu kariery w przerwie międzysezonowej przez Agnieszkę Radwańską Polska ma nową królową 'hot-shotów'" - podsumowano.