Iga Świątek swoją profesjonalną karierę rozpoczęła już w wieku 15 lat. W październiku 2016 roku oficjalnie przeszła na grę w dorosłym tourze, choć niespełna dwa lata później Polka wygrała juniorski Wimbledon. Na początku przygody z tenisem utalentowanej młodej Polki jej sponsorem technicznym była firma Nike, która ubiera także jej wielkiego idola Rafaela Nadala, a także lidera światowego rankingu Carlosa Alcaraza. Dobre wieści dla polskich fanów. Wiemy, kiedy kolejny mecz Świątek W 2020 roku niespodziewanie Polka zmieniła sponsora technicznego. Związała się z japońską marką Asics, która jest bardzo popularna np. w siatkarskim gronie, a także u biegaczy. To właśnie w sprzęcie tego producenta Iga Świątek sięgnęła po swojego pierwszego wielkiego szlema. Przy pustych trybunach na kortach Rolanda Garrosa Świątek wygrała ubrana w produkty tej marki. Podobna historia dotyczy zwycięstwa w tym turnieju w 2022 roku, a także US Open w tym samym sezonie. Iga Świątek niebawem w nowych butach? W marcu 2023 roku Polka ogłosiła, że zmienia sponsora technicznego. Liderka światowego rankingu zdecydowała się na związanie ze szwajcarską firmą On Running, której udziałowcem jest legendarny Roger Federer. Razem z Igą na taką współpracę zdecydował się także 20-latek Ben Shelton, który przez Amerykanów uznawany jest za wielki talent tenisa. Już na Roland Garros 2023 Świątek występowała właśnie w ubraniach od firmy On Running. Co ciekawe jednak, wciąż po kortach biegała w butach marki Asics. Wynikało to z tego, że On wcześniej nie stworzyło butów przeznaczonych stricte do gry w tenisa. Nie jest tajemnicą, że Iga Świątek to perfekcjonistka i wszystko u Polki musi być dopięte na ostatni guzik. Liderka światowego rankingu w każdym aspekcie szuka przewagi nad rywalkami, także w obuwiu. Niesamowity mecz wielkiej rywalki Świątek. Sensacja była o krok Właśnie dlatego jak na razie Świątek w butach nowego sponsora zobaczyliśmy dopiero na treningach przed turniejem WTA 1000 w Montrealu. W spotkaniach wciąż jednak biegała w butach japońskiej marki. Można spodziewać się, że Świątek nie zaryzykuje i w wielkoszlemowym US Open również zagra w znanych sobie butach. Te nowe, szumnie nazwane THE ROGER Pro mają być gotowe już niebawem. Świątek na treningach w Montrealu prawdopodobnie testowała nowe obuwie i niekoniecznie była z nich w pełni zadowolona. Sama otwarcie przyznaje, że praca nad udoskonaleniem tego produktu i dostosowaniem go do jej stylu gry oraz wymagań trwają. Co więcej, są one dosyć blisko końca. - Pracujemy razem, aby stworzyć idealne buty i dlatego zmieniłem buty na te, w których grałam wcześniej - przyznała przed startem turnieju w Cincinati. Wydaje się więc, że już naprawdę niedługo kibice powinni zobaczyć Świątek w nowych butach. Pozostaje mieć nadzieję, że zmiana w tej kwestii będzie kolejną małą przewagą liderki światowego rankingu nad rywalkami.