Iga Świątek w meczu czwartej rundy turnieju WTA 1000 w Madrycie pokonała w trzech setach Jekatierinę Aleksandrową i awansowała do ćwierćfinału. Polka o przepustkę do najlepszej czwórki imprezy powalczy w środowy wieczór z Petrą Martić, która wcześniej dość nieoczekiwanie wyeliminowała Barborę Krejcikovą. Jeszcze przed meczem liderki światowego rankingu poznaliśmy nazwisko zawodniczki, która będzie czekała w półfinale na triumfatorkę starcia Świątek - Martić. W środę wczesnym popołudniem na kort wybiegły Jessica Pegula, która jest rozstawiona z "trójką" oraz Weronika Kudiermietowa (rozstawiona z numerem 12). Iga Świątek rozbawiła internautów. Wszystko uchwyciły kamery. "Ona jest niesamowita" Turniej WTA w Madrycie. Weronika Kudiermietowa wygrała pierwszego seta Początkowo mecz miał zadziwiający przebieg, bo obie zawodniczki straciły własne podanie. W trzecim gemie Kudiermietowa po raz kolejny przełamała Pegulę i objęła prowadzenie, a po chwili poprawiła serwis i zapisała trzeci gem na swoim koncie (3:1). Turniejowa "trójka", która w drugiej rundzie wyeliminowała Magdalenę Fręch, nie zamierzała jednak odpuścić walki w secie. Najpierw pewnie obroniła podanie, a później po dwóch break pointach przełamała Rosjankę i wyrównała stan partii (3:3). Kudiermietowa błyskawicznie odpowiedziała przełamaniem powrotnym, a wypracowanej ponownie przewagi nie roztrwoniła już do końca seta, wygrywając go 6:4. Rywalka Igi Świątek pewna siebie przed meczem. Powiedziała to otwarcie Rosjanka w pierwszej partii górowała nad Amerykanką m.in. w statystyce dotyczącej skuteczności pierwszego serwisu, mogąc pochwalić się skutecznością rzędu 67,6 proc. przy 50 proc. skuteczności Peguli. Jessica Pegula wróciła do gry. Efektowny drugi set Amerykanka mimo przegranej partii była dalej bardzo zmotywowana, co było widać na początku drugiego seta. Pegula najpierw pewnie obroniła podanie, a następnie równie pewnie przełamała rywalkę. Gdy przy własnym serwisie turniejowa "trójka" podwyższyła prowadzenie na 3:0 stało się jasne, że Kudiermietowej ciężko będzie odwrócić losy tej odsłony rywalizacji. Tym bardziej że jej rywalka poprawiła pierwsze podanie i unikała niewymuszonych błędów. Finalistka ostatniego turnieju w Dosze poszła za ciosem i wygrała partię bez straty gema. Tym samym o losach awansu zdecydowała trzecia partia, przed którą w lepszej sytuacji była Pegula. To z nią Iga Świątek może zagrać w półfinale w Madrycie Chociaż wydawało się, że Amerykanka podbudowana wysokim zwycięstwem w drugim secie w trzeciej partii również rozgromi rywalkę, to Rosjanka postawiła się rywalce. Kudiermietowa najpierw przełamała Pegulę, a następnie obroniła podanie. Rosjanka nie nacieszyła się długo przewagą przełamania, bo już w czwartym gemie jej rywalka odpowiedziała przełamaniem powrotnym. Ostatni set układał się zdecydowanie po myśli Kudiermietowej, która w pewnym momencie prowadziła już 5:3. Pegula jednak nie myślała o tym, aby złożyć broń i do samego końca sprawia rywalce bardzo duże problemy. Ostatecznie trzeci set padł łupem Weroniki Kudiermietowej, która pokonała Jessikę Pegulę 6:4 i to Rosjanka będzie kolejną rywalką Igi Świątek na madryckich kortach, oczywiście, jeśli Polka wcześniej wyjdzie zwycięsko z pojedynku z Petrą Martić.