Ostatnie tygodnie były dla Igi Świątek niezwykle pracowite. Tuż pod koniec ubiegłego miesiąca, zwyciężyła w finale BNP Paribas Warsaw Open, a w ostatnich dniach brała udział w turniejach w Montrealu oraz Cincinnati. Wysoka intensywność, a także regularna gra na twardej nawierzchni miała być częścią przygotowań do zbliżającego się wielkimi krokami US Open. Polka jest jedną z głównych faworytek, jednak w dalszym ciągu czuje na plecach oddech wymagających rywalek. Aryna Sabalenka, Jessica Pegula, czy Jelena Rybakina będą chciały pokrzyżować ambitne plany 22-latki, która chce obronić tytuł wywalczony przed rokiem. Porażka Polki w półfinale turnieju w Cincinnati oznacza, że w najbliższych tygodniach musi się ona wznieść na wyżyny swoich możliwości, by w dalszym ciągu odpierać ataki Sabalenki na pierwszą pozycję. Jest nowy ranking WTA. Ważne informacje dla fanów Igi Świątek W chwili obecnej kibice 22-letniej Polki mogą spać spokojnie, bo triumfatorka tegorocznego Rolland Garros w dalszym ciągu jest liderką światowego rankingu WTA. Iga otrzymała dodatkowe 225 punktów (przy zerowym dorobku Sabalenki) i akutalnie na jej koncie znajduje się ich 9955. Aryna Sabalenka z racji tego, że nie powiększy swojego dorobku (przegrała w półfinale z Karoliną Muchovą) musi się zadowolić drugą lokatą. Aktualnie ma na swoim koncie 8746 punktów. Gorąco po meczu Igi Świątek. Polka tłumaczy incydent z sędzią. "Muszę oddychać" Niestety, ale po odjęciu punktów przed US Open, Polka będzie musiała liczyć się z pokaźnym deficytem punktowym, który może zrzucić ją na drugą lokatę. W praktyce oznacza to, że 22-letnia Polka musi zajść o rundę dalej od wiceliderki, by utrzymać miano liderki światowego rankingu tuż po wielkoszlemowym turnieju w Nowym Jorku. Warto wspomnieć, że tegoroczny turniej US Open zostanie zainagurowany już 28 sierpnia i potrwa do 10 września. Tytułu będzie bronić Iga Świątek, która przed rokiem po pasjonującym boju pokonała Ons Jabeur. Zaskakujące słowa Gauff po meczu z Igą Świątek. Trybuny wprost oszalały