Dzisiejszy finał debla panów, w którym triumfowali Jan Zieliński i Hugo Nys zakończył się bez perypetii. Polak z Monakijczykiem uwinęli się tak szybko, że zdążyli przed gwałtowną ulewą. Ceremonia dekoracji odbywała się już jednak przy rzęsiście padającym deszczu. Deszcz zmorą tenisistów i kibiców w Rzymie Deszczowe zdjęcia i filmiki po finale debla ATP wyglądają efektownie, ale rzeczywistość turniejowa w Rzymie była okrutna dla zawodników, kibiców, także dziennikarzy. Deszcze uniemożliwił jednym pracę, innym - oglądanie turnieju. Do kuriozalnych sytuacji doszło w piątek i sobotę. Przerywany półfinał pań Jelena Rybakina - Jelena Ostapenko wywołał wściekłość u Łotyszki. Nie było jednak wyjścia - padało. W sobotę na kilka godzin wstrzymano drugi półfinałów mężczyzn Daniił Miedwiediew - Stefanos Tsistipas. Finał kobiet Rybakina - Anhelina Kalinina rozpoczął się dopiero po 23. Wywołało to wielkie zdziwienie i oburzenie ekspertów, dziennikarzy oraz samych zawodniczek. Czy nie lepszym pomysłem byłoby przełożenie spotkania na niedzielę? Iga Świątek nie narzekała na siąpiący podczas jej meczu z Rybakiną deszcze, ale czy grząski kort nie spowodował jej urazu i w konsekwencji kreczu? Zwrot biletów dla ofiar powodzi. Będzie dach nad kortem centralnym Korty w Rzymie na Foro Italico należą do najpiękniejszych w cyklu ATP i WTA. Atmosfera, zwłaszcza, gdy grają Włosi, jest wspaniała. Obiekt ma jednak jedną wielką wadę. Żaden kort nie jest zadaszony. Przy tak obfitych i częstych opadach deszczu jak w tym roku spowodowało to zakłócenia w organizacji turnieju. Cierpieli zawodnicy, cierpieli kibice, którzy płacili po 90-150 euro w końcowej fazie i obejrzeli za tę cenę pół meczu. Na podsumowującej turniej konferencji prasowej prezes Włoskiej Federacji Tenisowej Angelo Binaghi zapowiedział zwrot za bilety, ale tylko osobom, które pochodzą z dotkniętych powodzią rejonów Włoch. Organizatorzy od dawna już myślą, jak poradzić sobie z kaprysami pogody. Vito Cozzoli, dyrektor firmy organizującej turniej, zapowiedział, że gotowy jest projekt przebudowy całego obiektu Foro Italico. Główną zmianą będzie modernizacja kortu centralnego. I co najważniejsze - Campo Centrale będzie zadaszony. - Budowa potrwa dwa lata. Campo Centrale będzie miało swój dach w 2026 roku - zapowiedział Cozzoli. Jest więc nadzieja, że turniej w Rzymie nie wywoła już tylko kontrowersji co w tym sezonie. Olgierd Kwiatkowski