Jak na razie obecny sezon w wykonaniu Huberta Hurkacza (28. ATP) jest dosyć przeciętny. Po porażce z Taylorem Fritzem w finale United Cup 28-latek odpadł w drugiej rundzie Australian Open. Następnie zobaczyliśmy go w Rotterdamie, gdzie zaprezentował się juz bardzo solidnie. Dopiero w półfinale musiał uznać wyższość Carlosa Alcaraza. Kolejnym turniejem dla Polaka był ATP 250 Marsylia, gdzie na samym starcie poległ w meczu z Chińczykiem Zhizhen Zhangiem. Później przyszedł czas na Indian Wells. Tam - dokładnie 10 marca - w trzeciej rundzie wyraźnie przegrał z Alexem De Minaurem 4:6, 0:6. Po tym spotkaniu Hurkacz udał się na półtoramiesięczną przerwę spowodowaną urazem pleców. To sprawiło, że nie pojawił się w Miami, Monte Carlo czy Monachium, co oznaczało kolejne straty punktów. W ostatni piątek nasz zawodnik wrócił do rywalizacji na Mutua Madrid Open. Niestety w stolicy Hiszpanii również nie poszło mu najlepiej. Hurkacz przemówił do fanów. Cztery dni po porażce W drugiej rundzie 28-latek trafił na Benjamina Bonziego (62. ATP), z którym w przeszłości wygrywał dwukrotnie, bez starty seta. Zupełnie inny scenariusz miał miejsce na madryckim korcie. W pierwszym secie Hurkacz przegrał 4:6 po tym, jak przy stanie 4:4 Francuzowi udało się zanotować arcyważne przełamanie. W drugiej partii Polak także przegrał gema w kluczowym momencie, kiedy piłka była po jego stronie. "Bonzi wywalczył sobie break pointa i niestety został on wykorzystany. Przy stanie 6:5 Francuz serwował po zamknięcie pojedynku. Wykorzystał drugiego z trzech meczboli i zakończył spotkanie rezultatem 6:4, 7:5" - pisał w pomeczowej relacji Mateusz Stańczyk z Interii Sport. Kilka dni po tej porażce Hubert Hurkacz opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym podziękował kibicom za doping w Madrycie. Oprócz tego potwierdził, że lada moment znów zobaczymy go na światowych kortach. Do wpisu 28-latek dołączył zdjęcie, na którym pozuje u boku swojego trenera - Nicolasa Massu. Zawody ATP 1000 Rzym potrwają od 7 do 18 maja. W poprzednim roku Hurkacz w stolicy Włoch zakończył rywalizację na ćwierćfinale po porażce z Tommym Paulem. Jak będzie tym razem?