Hubert Hurkacz to obecnie 10. rakieta rankingu ATP. Polak liczy na poprawienie tej lokaty i chce na to zapracować przez najbliższe dwa tygodnie. Do rywalizacji w rozpoczynającym się dzisiaj US Open przystąpi jako turniejowa ósemka. Pierwszy mecz rozegra we wtorek. Naprzeciw niego stanie Niemiec Oscar Otte (41. ATP) Polak mierzył się już z tym zawodnikiem podczas tegorocznego turnieju w Indian Wells. Zwyciężył wówczas 6:3, 3:6, 6:3. Hurkacz skomentował brak Djokovicia na US Open. "Szkoda, że..." Jak "Hubi" będzie sobie radził na nowojorskich kortach Flushing Meadows? Pytany o to, odpowiada ostrożnie. - Ostro trenowaliśmy przez ostatnie dni. Zrobiliśmy wszystko najlepiej jak mogliśmy i turniej pokaże, do czego to wystarczy - mówi w rozmowie z Marcinem Wroną, korespondentem "Faktów" w USA. US Open 2022. Hubert Hurkacz: Tutaj można przegrać z każdym Mimo że Hurkacz świetnie czuje się na twardych nawierzchniach, w US Open do tej pory nie był w stanie przebrnąć II rundy. Na tym etapie turnieju odpadał już trzykrotnie. - Skupiam się na pierwszym meczu, bo tutaj każdy gra fantastyczny tenis i jak się nie zagra na swoim poziomie, to można z każdym przegrać. Mam nadzieję, że będę miał okazję rozegrać kilka dobrych spotkań - dodaje. A czego życzyć 25-letniemu zawodnikowi tuż przed startem w wielkoszlemowej imprezie? - Żeby stresu było dużo, bo to będzie oznaczać, że będę tu długo - odparł z uśmiechem. ZOBACZ TAKŻE: