"Dziękujemy Ci Matteo!" - czytamy w pomeczowej relacji we włoskiej "La Gazzetta dello Sport". "Dzięki Tobie w niedzielę nie pójdziemy na plażę, do parku czy na wycieczkę. Zasiądziemy przed telewizorami w ten lipcowy upał. Bo jesteś pierwszym Włochem w finale Wimbledonu" - napisali w emocjonalnym tekście włoscy dziennikarze. Opisując grę Polaka wspomnieli z kolei, że był momentami wręcz na bezdechu i poza trzecią partią nie potrafił przeciwstawić się Berrettiniemu."Pogromca Federera nie znalazł recepty na potężny forehand Berrettiniego" - tak z kolei swoją pomeczową relację zatytułował angielski portal "Daily Mail". Angielscy dziennikarze, poza pochwałami dla Włocha, zauważyli również, że Hurkacz zdołał wywalczyć sobie "powrót" do meczu w trzecim secie. Niestety mimo wielkiej ambicji, nie był w stanie zatrzymać swojego rywala."Jesteś legendą" - krzyczy z kolegi w nagłówku "Corriere dello Sport" podkreślając, że Berrettini zapisał się jako pierwszy Włoch w historii Wimbledonu. Dziennikarze z tej gazety w swojej ocenie nazwali występ Włocha solidnym i cynicznym. Przypomnieli również, że to pierwszy włoski półfinał od 1960 roku, kiedy to Nicola Pietrangeli został pokonany przez Roda Lavera.KK