Hubert Hurkacz od wielu lat znajduje się w absolutnej światowej czołówce. Polaka z pewnością mogliśmy wymieniać w gronie najlepszych na świecie. Szczególnie tyczyło się to turniejów, które rozgrywane były na kortach trawiastych czy twardych. Nieco gorzej radził sobie na mączce, bo tam trochę mniejsze znaczenie ma serwis, który jest wielką bronią Polaka. Ważyły się losy Świątek w meczu Paolini. Spektakularny powrót w Rzymie, rewelacja pokonana W trwającym sezonie niestety nałożyło się sporo złych wydarzeń, które sprawiają, że Hurkacz mocno spadł w hierarchii tenisistów. Wiąże się to z kontuzją, której Polak nabawił się jeszcze w trakcie Wimbledonu 2024. Nasz zawodnik musiał opuścić Londyn przedwcześnie. Hurkacz blisko miliona. Już o krok Problemy zdrowotne niestety wciąż dają o sobie znać, a kolano nie pozwala na grę tak często, jak to miało miejsce w poprzednich sezonach. W związku z tym w tym sezonie Hurkacz nie zagrał już w: Barcelonie, Monte Carlo czy Miami, gdzie zwykle można było liczyć na jego występy. Znamy decyzję Igi Świątek. Organizatorzy Roland Garros opublikowali nagranie ws. Polki To oczywiście wiąże się z mniejszymi zarobkami. Do turnieju ATP 1000 w Rzymie Polak zgromadził "tylko" 726 tysięcy dolarów. W stolicy Włoch wrocławianin zameldował się jednak w ćwierćfinale, co oczywiście wiązało się z dużą gratyfikacją finansową. Za ten występ na konto Hurkacza organizatorzy przelali bowiem kwotę niecałych 190 tysięcy dolarów, a więc nieco ponad 700 tysięcy złotych. To sprawia, że w tym sezonie Hurkacz zbliża się już do magicznej granicy miliona dolarów. Obecnie jest to dokładnie 915 350 dolarów, a więc 3 477 954 złotych. W całej karierze zaś Hurkacz zbliża się do 18 milionów dolarów zarobionych na korcie.