Ostatni raz Hurkacz z Berrettinim zagrali ze sobą w półfinale Wimbledonu w 2021 roku, najlepszym turnieju w karierze obu zawodników. Wtedy Włoch okazał się lepszy. Wygrał 6:3, 6:0, 6:7 (3), 6:4. Rewanż nie udał się Polakowi. W pierwszym secie dużo niewymuszonych błędów Polaka W pierwszym secie Hurkacz nie zaprezentował się tak jak w dotychczasowych pojedynkach United Cup - z Aleksandrem Bublikiem i Stanem Wawrinką. Popełniał dużo niewymuszonych błędów (16) w niespodziewanych momentach, dużo gorzej serwował. Już w pierwszym gemie meczu przegrał swoje podanie, zdobywając tylko jeden punkt. Na moment odzyskał wigor i przełamał Berrettiniego (na 2:2), ale później wciąż brakowało mu pewności siebie i koncentracji. W kolejnym gemie bronił break pointa, a w dziewiątym Włoch przełamał serwis Polaka. Rywal nie wypuścił takiej szansy z rąk. Wygrał seta 6:4 w 46 minut. Zupełnie inny Hurkacz w drugim secie Do połowy drugiego seta mecz był bardzo wyrównany. Hurkacz był znów Hurkaczem. Grał zupełnie inaczej, przede wszystkim dobrze rozgrywał swoje gemy serwisowe. Prowadząc 3:2 i 30:15 wrocławianin rozegrał najlepszą akcję meczu. Najpierw zaskoczył przeciwnika returnem, a potem spektakularnie minął go przy siatce. Miał dwa break pointy. Wykorzystał drugiego. Schodząc na przerwę Berrettini przegrywał 2:5. Był wściekły. To zrozumiałe. Hurkacz nie dał mu najmniejszych szans na drugiego seta. Polak niemal bezbłędnie, z jednym asem, rozegrał ostatniego gema. Wygrał seta 6:3 w zaledwie 34 minuty. W tej partii popełnił zaledwie sześć niewymuszonych błędów. Kluczowy szósty gem w trzecim secie Rozstrzygnięcie meczu nastąpiło w szóstym gemie trzeciego seta. Hurkacz podawał. Od początku był zbyt pasywny. Berrettini dwukrotnie zdobywał punkty po efektownych minięciach przy siatce. Polak został przełamany i przegrywał 2:4. Włoch utrzymał swój serwis. To wystarczyło, by wygrał ten trwający blisko dwie godziny mecz. Polska wciąż ma szanse na awans Po trzech meczach finału w Brisbane Włosi prowadzą 2-1. W nocy czasu polskiego Daniel Michalski, grający jako rakieta numer 2 w polskiej reprezentacji mężczyzn, przegrał z Lorenzo Musettim 1:6, 1:6. Później Iga Świątek po niespodziewanie zaciętym drugim secie wygrała z Martiną Trevisan 6:2, 6:4. Do rozegrania pozostały dwa mecze. Magda Linette zmierzy się z Lucią Bronzetti, a w mikście Świątek z Hurkaczem z Camillą Rocatellą i Lorenzo Musettim. W pozostałych finałach miast grają USA z Wielką Brytanią (Sydney) i Grecja z Chorwacją (Perth). Zwycięzcy tych finałów oraz najlepszy z przegranych zagrają w półfinałach, które w piątek odbędą się w Sydney. Olgierd Kwiatkowski United Cup. Finał miasta Brisbane Polska - Włochy 1-2 Singiel kobiet (1): Iga Świątek - Martina Trevisan 6:2, 6:4 Singiel mężczyzn (1): Daniel Michalski - Lorenzo Musetti 1:6, 1:6. Singiel mężczyzn (2): Hubert Hurkacz - Matteo Berrettini 4:6, 6:3, 3:6. Do rozegrania: Singiel kobiet (2): Magda Linette - Lucia Bronzetti Mikst: Iga Świątek/Hubert Hurkacz - Camilla Rosatello/Lorenzo Musetti