Hubert Hurkacz, który przed miesiącem triumfował w deblowym turnieju w Miami, wraz z Johnem Isnerem udanie rozpoczęli występy na kortach w Madrycie. Początek meczu z Arielem Beharem i Gonzalo Escobarem był niezwykle wyrównany, ale w szóstym gemie Polak i Amerykanin w końcu zdołali przełamać rywali, by ostatecznie zwyciężyć 6:3, wykorzystując już pierwszą piłkę setową przy własnym podaniu. ATP w Madrycie. Hubert Hurkacz i John Isner w drugiej rundzie debla W drugiej partii doszło do sensacyjnego zwrotu akcji. Behar i Escobar wygrali cztery pierwsze gemy, dwukrotnie przełamując Polaka i Amerykanina. Hurkacz wraz z kompanem próbowali jeszcze nawiązać walkę, ale polegli 3:6. O wyniku meczu musiał więc rozstrzygnąć super tie-break. W nim górą byli Hurkacz i Isner, zwyciężając 10:7. W następnej rundzie Polak i Amerykanin zmierzą się z Rosjanami - Karen Chaczanowem oraz Andriejem Rublowem.