Rosjanin zrezygnował z udziału w turnieju ATP w Rotterdamie, ponieważ jeszcze się nie zregenerował po wielkoszlemowym Australian Open, gdzie dotarł do finału przegranego z Hiszpanem Rafaelem Nadalem po prawie sześciogodzinnej walce. "Dopiero wróciłem z Australii i jeszcze nie jestem gotów na rywalizację. Rotterdam to jeden z moich ulubionych przystanków w tourze. Nie mogę się doczekać, by wrócić tu w przyszłości" - stwierdził Miedwiediew, który jest drugim tenisistą świata.Z kolei Sinner musiał się wycofać z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa. Tenis. "Dzikie kart" przyznane Murrayowi i Tsondze Organizatorzy postanowili więc przyznać dwie "dzikie karty", które otrzymali byli mistrzowie tego turnieju - Murray i Tsonga. Szkot wygrał w 2009 roku, natomiast Francuz w 2017.Tym samym najwyżej rozstawionym tenisistą w Rotterdamie będzie Grek Stefanos Tsitsipas. Dalsze numery w otrzymają Rosjanin Andriej Rublow, Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime i Hurkacz.Impreza w Rotterdamie potrwa od 7 do 13 lutego.