21-letni Sinner od początku przejął inicjatywę w meczu ze Schwartzmanem. Już w pierwszym gemie przełamał podanie rywala, a potem to powtórzył w trzecim i piątym. Potem mieliśmy przerwę, ponieważ Argentyńczyk poprosił o pomoc medyczną. Fizjoterapeuta zajął się jego lewym barkiem i odcinkiem pleców. W pierwszym secie już mu jednak nic nie mogło pomóc, przegrał go bowiem do zera. Drugą partię 30-latek z Buenos Aires rozpoczął od utrzymania serwisu. Niestety, w trzecim gemie znowu dał się przełamać, a w piątym, przegrywając 1:3 i 0:30 poddał mecz. Kłopoty zdrowotne okazały się zbyt duże. Tenis. Hubert Hurkacz i Jannik Sinner grali razem debla Sinner w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze. Zdążył już wystąpić w trzech finałach, z czego jeden wygrał (Montpellier), a w dwóch musiał zaznać goryczy porażki (Rotterdam i Miami), gdzie górą był w obu przypadkach Daniił Miedwiediew. I tylko Rosjanin zwyciężył w większej liczbie meczów w tym sezonie (29) niż Włoch (22). Hurkacz zna się z Sinnerem dość dobrze. Obaj tworzyli nawet swego czasu parę deblową. Dotychczas w grze pojedynczej mierzyli się ze sobą trzy razy. Dwa z tych pojedynków wygrał Polak (Miami i Dubaj), a jeden Włoch (faza grupowa finałów ATP). Ich spotkanie, jak i pozostałe trzeciej rundy, odbędzie się w czwartek. Tenis. Hubert Hurkacz w Monte Carlo gra trzysetówki W Monte Carlo 21-latek z Włoch jest rozstawiony z numerem siódmym, a 26-latek z Polski z 10. Hurkacz w drodze do meczu z Sinnerem pokonał najpierw Serba Lasla Djerego, a następnie Brytyjczyka Jacka Drapera. W obu przypadkach w trzech setach.