Zapata Miralles pokonał kwalifikanta Portugalczyka Henrique'a Rochę 6:4, 6:2. W pierwszym secie o zwycięstwie Hiszpana zadecydowała jedno przełamanie, w trzecim gemie. Z kolei w drugiej partii mieliśmy aż cztery straty serwisów, ale trzy z nich przytrafiły się Portugalczykowi. Wynik tego meczu nie jest niespodzianką, ponieważ Hiszpan jest 43. zawodnikiem rankingu ATP, a jego wtorkowy rywal dopiero 596. Teraz przyjdzie jednak 26-letniemu Zapacie Mirallesowi zagrać z o wiele trudniejszym przeciwnikiem. Hurkacz to 12. tenisista zestawienia, który już w tym sezonie wygrał jeden turniej. Była to Marsylia, również impreza rangi 250 jak ta w Estoril. Czytaj także: Zaskakująca decyzja Huberta Hurkacza. Zmiana planów, jego pogromca zrezygnował Tenis. Zapata Miralles umie grać na kortach ziemnych Z tym, że w Portugalii gra się na kortach ziemnych, a choć Hiszpan w większości turniejów w tym roku odpadał po pierwszym meczu, to na tej nawierzchni pokazał się z dobrej strony. Był w drugiej rundzie w Cordobie, oraz w półfinałach w Buenos Aires i Rio de Janeiro. W tych imprezach pokonywał m.in. Argentyńczyka Diega Schwartzmana czy rodaka Alberta Ramosa-Vinolasa. Natomiast dla również 26-letniego Hurkacza będzie to pierwszy turniej na "mączce" w tym roku. Numerem jeden w Estoril jest Norweg Casper Ruud.