Rozstawiony z numerem "szóstym" Kecmanović pokonał Austriaka Jurija Rodionova 6:0, 6:1. Serb w obu setach trzy razy przełamywał podanie rywala. Spotkanie, które trwało zaledwie godzinę i cztery minuty, zakończył za drugą piłką meczową. I teraz Kecmanović w spokoju będzie czekał na zwycięzcę pojedynku pomiędzy Hurkaczem a Zapatą Mirallasem. Polak z Hiszpanem nigdy wcześniej nie grali ze sobą. Patrząc na ranking faworytem jest wrocławianin (12. w tym zestawieniu), ale niego będzie to debiut w tym sezonie na kortach ziemnych. Tenis. Bernabe Zapata Mirallas z dobrymi wynikami na kortach ziemnych Natomiast urodzony w Walencji zawodnik (43. w rankingu) już w tym roku grał na tej nawierzchni, osiągając nawet dobre wyniki. Dotarł bowiem do półfinałów w Buenos Aires i Rio de Janeiro, gdzie odpadł z późniejszymi triumfatorami - rodakiem Carlosem Alcarazem i Brytyjczykiem Cameronem Norriem. Jeśli Hurkacz upora się z Zapatą Mirallasem, to też po raz pierwszy w karierze zagra z Kecmanoviciem. Początek meczu polsko-hiszpańskiego około 18.00. Transmisja w Polsacie Sport News.