Partner merytoryczny: Eleven Sports

Horror z udziałem czołowego tenisisty świata. Podpisał zgodę na amputację

Andriej Rublow sposobi się do boju o półfinał turnieju ATP 250 w Sztokholmie. Końcowy triumf w stolicy Szwecji ma być dla niego prezentem na 27. urodziny, które będzie obchodził za trzy dni. Tymczasem w przestrzeni wirtualnej zaczyna krążyć dramatyczna historia, o której wielu kibiców do tej pory nie słyszało. Okazuje się, że z powodu nagłej niedyspozycji zdrowotnej... Rosjanin mógł stracić jądro. Zdążył już nawet podpisać zgodę na amputację.

Andriej Rublow
Andriej Rublow/VALERY HACHE/AFP

Andriej Rublow to obecnie siódma rakieta świata. O swoich problemach zdrowotnych opowiedział na ostatniej konferencji prasowej. Dzisiaj mówi już o tym z uśmiechem na twarzy, ale sytuacja w pewnym momencie była bardzo poważna

Rosjanin poczuł się źle po tegorocznym US Open. Gdyby nie udał się bezzwłocznie do szpitala, ta historia miałaby dramatyczny finał. Wszystko skończyło się jednak szczęśliwe dla 26-letniego zawodnika.  

Chwile grozy Andrieja Rublowa. Tylko godziny dzieliły go od dramatu

- Nie wiem, jak teraz o tym mówić, z humorem czy na poważnie. Tak, miałem dużo szczęścia. Lekarze powiedzieli, że zostało mi pięć lub sześć godzin. Gdyby zaczęły się problemy z krążeniem, wówczas amputowano by mi jądro - oznajmił zgromadzonym dziennikarzom. 

- Z jakiegoś powodu zgodziłem się pojechać do szpitala i wszystko sprawdzić, bo czułem się dziwnie. Lekarze mnie zbadali i pilnie wysłali na operację. Od momentu pojawienia się pierwszego bólu do operacji minęły 3-4 godzin. Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło, ale przed podaniem narkozy podpisałem dokumenty, w których wyraziłem zgodę na amputację jądra - ujawnił. 

Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło, ale przed podaniem narkozy podpisałem dokumenty, w których wyraziłem zgodę na amputacje jądra.

~ Andriej Rublow

Gdyby doszło do radykalnego zabiegu, kariera rosyjskiego tenisisty musiałaby gwałtownie wyhamować. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek zdecydowałby się wrócić na kort. Rehabilitacja po zabiegu trwałaby miesiąc, ale praca nad powrotem do równowagi psychicznej trwałaby zapewne znacznie dłużej.    

Rublow znany jest z agresywnych zachowań na korcie, co może wskazywać na niestabilność emocjonalną. Napady szału w trakcie gry nie są u niego rzadkością. Niejednokrotnie dokonywał samookaleczeń lub łamał z impetem rakiety.    

Obecnie rywalizuje o triumf w w turnieju ATP 250 w Sztokholmie. W piątek powalczy o awans do półfinału. Jego rywalem będzie 39-letni Szwajcar Stan Wawrinka (217. ATP). 

Andrey Rublev - Jakub Mensik. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Andriej Rublow/AFP
Andriej Rublow/AFP
Andriej Rublow/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem