Bardzo trudno było wytypować przed spotkaniem faworytkę meczu 1. rundy kwalifikacji US Open. 20-letnia Maja Chwalińska, sklasyfikowana na 166. miejscu w rankingu WTA trafiła na zaledwie rok młodszą Tarę Wurth, zajmującą 179. miejsce na światowej liście. Jednak już od początku spotkania to zawodniczka z Chorwacji dominowała na korcie. Wurth aż trzy razy przełamała Polkę, która w tym secie ani razu nie wygrała gema przy swoim serwisie! W rezultacie oddała gładko seta, przegrywając 1:6. Maja Chwalińska wróciła do gry w drugim secie W drugim secie role zupełnie się odwróciły - tak jakby kibice obserwowali całkowicie inny mecz! Tym razem to Chwalińska grała jak z nut, rewanżując się Chorwatce i wygrywając seta 6:1. Decydująca partia miała najbardziej wyrównany przebieg. Chwalińska dwukrotnie mogła "odskoczyć" rywalce, gdy po przełamaniach wychodziła na prowadzenie 3:2 i 4:3, ale później sama musiała bronić się przy stanie 4:5. Trzy ostatnie gemy należały już do Chwalińskiej. Polka wykorzystała drugą piłkę meczową i w 2. rundzie kwalifikacji zagra z 19-letnią Eliną Awanesian z Rosji. Maja Chwalińska - Tara Wurth 1:6, 6:1, 7:5