28-letni Hewitt doznał kontuzji na początku stycznia, podczas turnieju o Puchar Hopmana, nieoficjalnych mistrzostw świata drużyn mieszanych. Mimo kłopotów zdrowotnych wystąpił w wielkoszlemowym Australian Open, gdzie odpadł dopiero w 1/8 finału po porażce ze Szwajcarem Rogerem Federerem. Zaraz po tym udał się z Melbourne do specjalistycznej kliniki w Hobart, gdzie w kwietniu 2008 roku przeszedł podobną operację lewego biodra. Tym razem lekarze zapowiadali, że rehabilitacja potrwa do maja, jednak okazało się, że stan zdrowia pozwolił Australijczykowi wznowić treningi już w marcu. "Skoro znów mogę grać, to zapytałem organizatorów turnieju w Houston czy umożliwią mi obronę tytułu sprzed roku i właściwie od ręki dostałem +dziką kartę+. To ładny gest działaczy River Oaks Club. Nie mógłbym sobie wymarzyć lepszego miejsca na powrót na korty po kontuzji" - powiedział Hewitt, który przed rokiem w Houston nie stracił seta. Tenisista z Adelajdy jest obecnie sklasyfikowany na 24. miejscu na świecie, a w dorobku ma 27 tytułów, w tym dwa wywalczone w Wielkim Szlemie: w US Open w 2001 roku i w Wimbledonie rok później. Do dziś jest najmłodszym w historii rankingu ATP World Tour liderem, bo gdy po raz pierwszy objął w nim prowadzenie w 2001 roku miał 20 lat i osiem miesięcy. W sumie był numerem jeden przez 80 tygodni.