Zwycięzca US Open (2001) i Wimbledonu (2002) odnotował w ostatnim sezonie znaczny spadek w rankingu w wyniku kilkumiesięcznej przerwy w grze spowodowanej problemami zdrowotnymi. We wrześniu przeszedł operację biodra, obecnie "nic mnie już nie boli. Wiem, że potrzebuję jeszcze czasu, by wrócić do dawnej dyspozycji, ale za pół roku już wszyscy będą się mnie bać" - powiedział niespełna 28-letni tenisista. Jego pewność siebie, po wyleczeniu kontuzji jest imponująca. "Nie widzę najmniejszego powodu ku temu, by wątpić w to, że jestem w stanie wygrywać z każdym, na każdej nawierzchni i każdego dnia" - podkreślił australijski zawodnik. Hewitt otrzymał "dziką kartę" od organizatorów turnieju ATP Tour na twardych kortach w Sydney (z pulą nagród 484 750 dol.), który zostanie rozegrany w dniach 12-18 stycznia.