Polsko-gruziński duet w ćwierćfinale pokonał po zaciętej rywalizacji Słowenkę Dalilę Jakupovic i Greczynkę Despinę Papamichail 6:3, 2:6, 11-9. Następnie w półfinale ograł Białorusinkę Lidzię Maozawę i Brazylijkę Laurę Pigossi 6:2, 6:4. To było łatwiejsze zwycięstwo niż zacięty bój w finale. Toczył się on w koszmarnych warunkach, w zimnie i po padającym w Bogocie deszczu. Jak na Kolumbię, temperatura spadła do niskich wartości, na dodatek opóźniony mecz rozpoczął się o 23.20 i skończył po północy. Organizatorzy za wszelką cenę chcieli rozegrać go w sobotę, choć mogli przesunąć to starcie już na niedzielę. Piter przeciwko rywalkom z Rosji i Białorusi Tutaj Katarzyna Piter i Oksana Kałasznikowa trafiły na duet rosyjsko-białoruski, który w zawodach tenisowych WTA - nie tylko w Bogocie - może startować jak gdyby nigdy nic. Zawodniczki z Rosji i Białorusi nie są objęte żadnymi sankcjami. Mecz układał się falami, bo tenisistka z Poznania wraz z Gruzinką bardzo źle zaczęły i przegrały pierwszego seta aż 1:6. W drugim jednak odrobiły straty, wystarczyło do tego jedno jedyne przełamanie w drugim gemie - wygrały 6:3. Decydował super tie-break, który źle układał się dla Polki i Gruzinki. Przegrały bowiem aż cztery punkty po swoich serwisach. Rywalki odniosły zwycięstwo 10-6 i tak oto Katarzyna Piter pozostała z jedną wygraną w turniejach WTA - w 2013 roku w grze podwójnej w Palermo. Grała wówczas w parze z Kristiną Mladenovic - razem z Francuzką pokonała wtedy słynne siostry Plíškove - Karolínę i Kristýnę. W finale gry pojedynczej w Bogocie zagrają Niemka Tatjana Maria i Amerykanka Peyton Stearns. Rozstawiona z "dwójką" Maria w półfinale wyeliminowała Brytyjkę Francescę Jones 6:3, 6:4. Stearns natomiast pokonała Rosjankę Kamillę Rachimową 3:6, 6:2, 6:2. Niemka, 66. w rankingu WTA, w Bogocie broni tytułu. Wcześniej triumfowała także w turnieju na Majorce w 2018 roku. Dla 21-letniej Amerykanki, 116. tenisistki światowego zestawienia, to pierwszy finał imprezy z cyklu WTA w karierze.