Henin w Brisbane wystartowała w pierwszym turnieju po 18-miesięcznej przerwie. Belgijka w maja 2008 roku zakończyła karierę, ale postanowiła wrócić na korty i okazuje się, że czyni to z bardzo dobrym skutkiem. - Jestem w finale mojego pierwszego turnieju po powrocie - to wspaniałe uczucie. Taki wynik jest dla mnie niespodzianką, bo wbrew pozorom nie było to łatwe. Nie wiedziałam czego oczekiwać od po starcie w tej imprezie, ale finał to z pewnością więcej niż mogłam - powiedziała Henin. Jej rywalką w finale będzie rodaczka Clijsters, która w tamtym roku wróciła do zawodowej gry po przerwie i potrafiła zwyciężyć w wielkoszlemowym US Open. Półfinały: Justine Henin (Belgia) - Ana Ivanović (Serbia, 3.) 6:3, 6:2 Kim Clijsters (Belgia, 1.) - Andrea Petkovic (Niemcy) 6:4, 6:2