Fręch dzięki sobotniemu sukcesowi dostała "dziką kartę" od organizatorów kwietniowego turnieju WTA w Katowicach. Brózda brak tytułu w grze pojedynczej powetowała sobie w deblu, w którym triumfowała wraz z Ukrainką Anastazją Szoszyną. Podobnie było w przypadku Garwona, który razem z Adamem Majchrowiczem okazał się najlepszy w grze podwójnej.