Jak informują media, kolejnych ważnych tenisowych nazwisk zabraknie wśród startujących w tegorocznym Roland Garros. Najmocniej komentowana nieobecność to oczywiście wycofanie się Rafaela Nadala. Ale na Hiszpanie te złe wieści dla kibiców się nie kończą. Pisaliśmy już o tym, że w Paryżu nie wystąpi zeszłoroczny półfinalista Marin Cilić. Z kolei "As" pisze o kolejnych ważnych absencjach. W tym roku na kortach Rolanda Garrosa zabraknie Andy’ego Murraya. Wszystko wskazuje na to, że doświadczony Szkot nie jest kontuzjowany, natomiast najwyraźniej postanowił postawić w stu procentach na ukochany Wimbledon i przygotowania do niego. Andy Murray nie wystąpi w tegorocznym Roland Garros Niedawno sam Murray tłumaczył: "Na tym etapie kariery trzeba sobie postawić odpowiednie priorytety. Wierzę w mój organizm, ale jestem świadom, że dla mnie najlepszą okazją, by dotrzeć daleko w wielkoszlemowym turnieju, jest Wimbledon". Turniej wielkoszlemowy w Londynie Murray wygrywał w karierze aż dwukrotnie. W Paryżu zabraknie też 27-letniego Włocha Matteo Berrettiniego, który również miewał w ostatnim czasie pewne problemy ze zdrowiem. Czytaj także: Robert Lewandowski do końca nie odpuścił. Opłaciło się. Co za gol!