Jako pierwsi na kort w stolicy Katalonii wyszli Lorenzo Musetti i Stefanos Tsitsipas. Pierwszy set długo nie układał się idealnie faworytowi z Grecji - tracił swój serwis na 1:2 oraz 3:4, jednak był w stanie błyskawicznie dokonywać przełamania powrotnego. Determinacja się opłaciła, bo Włoch nieoczekiwanie przegrał gema, w którym podawał, by doprowadzić do stanu 5:5. Przez to przegrał całą otwierającą partię. Drugiego seta Musetti zaczął od przełamania, ale w jego połowie jego serwis uległ pogorszeniu. Dał przeciwnikowi pięć break pointów, z czego jeden z nich był jednocześnie piłką meczową. 21-latek z Italii pozostał jednak przy życiu i przy wyniku 5:5 ponownie wygrał gema przy returnie. Pozostało mu jedynie domknąć seta własnym podaniem i doprowadzić do remisu w całym spotkaniu, co udało się bez większych problemów. W trzeciej partii 21-latek zaprezentował się źle. Dwukrotnie dał się przełamać i przegrywał już 0:4. Finalista tegorocznego Australian Open nie mógł zmarnować takiej szansy. Choć stracił serwis na 4:1, przez pozostałe gemy przeszedł gładko i może już szykować się do finału z Carlosem Alcarazem, który stanie przed szansą na obronienie tytułu wywalczonego w sezonie 2022. Alcaraz i Tsitsipas odprawili z kwitkiem swoich rywali. Finał zapowiada się ekscytująco Hiszpan nie miał żadnych problemów z Brytyjczykiem Danielem Evansem, którego odprawił z kwitkiem w godzinę i 21 minut. W obu setach wygrał po 6:2. W pierwszym z nich kluczowe okazało się przełamanie na 3:1, a w drugim - na 4:0. Choć gracz urodzony w 2003 roku dwukrotnie stracił swój serwis, to jednak w żadnym momencie nie był w opałach. Posłał cztery asy serwisowe, a jego przeciwnik żadnego.W niedzielę odbędzie się więc gwiazdorskie starcie o trofeum w stolicy Katalonii. Dotychczas Alcaraz grał z Tsitsipasem trzykrotnie i za każdym razem wygrywał. Działo się tak w trzeciej rundzie US Open 2021, a także w zeszłym roku w czwartej rundzie Miami Open i ćwierćfinale właśnie w Barcelonie. Półfinały turnieju Barcelona Open: Lorenzo Musetti (Włochy, 20. ATP) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 5. ATP) 4:6, 7:5, 3:6Carlos Alcaraz (Hiszpania, 2. ATP) - Daniel Evans (Wielka Brytania, 26. ATP) 6:2, 6:2 Niedzielny finał: Carlos Alcaraz - Stefanos Tsitsipas