Amerykański tenisista Frances Tiafoe zaproponował rewolucyjne zmiany, których wprowadzenia chciałby podczas meczów tenisowych. 25-latek od dawna wyróżnia się w Tourze dużą swobodą, nonszalancją i pogodnym nastawieniem na korcie. Teraz postanowił podzielić się z mediami swoim pomysłem na to, jak przyciągnąć do tenisa więcej młodych fanów. Zrobił to na łamach "Forbesa". ATP. Frances Tiafoe chce zmian w tenisie. Tak, by kibice mogli czuć się swobodnie na trybunach - Zawsze będę grał z uśmiechem na ustach, angażując w mój mecz publikę - deklaruje Tiafoe. - Myślę, że fanom też się to podoba. Chcę, by ludzie byli szczęśliwi. Osobiście uważam, że kibice podczas meczów tenisowych powinni móc wstawać, wychodzić i wchodzić na trybuny, poruszać się i rozmawiać w trakcie wymian - oświadczył tenisista. Zdaniem Tiafoe liczne restrykcyjne zakazy i nakazy na trybunach podczas meczów tenisowych to przeżytek. - Wyobraźcie sobie, że mielibyście iść na mecz koszykówki i nie móc się odzywać - argumentuje Tiafoe. Zawodnik dostrzega potrzebę zachowania tradycji w przypadku takich imprez, jak Wimbledon. W innych turniejach chciałby jednak więcej swobody dla wszystkich uczestników widowiska. - Trzeba wprowadzić zmiany, żeby przyciągnąć młodszych kibiców do tenisa. Nie ma to jak obiekt Arthura Ashe nocą, kiedy kibice są już podchmieleni i atmosfera jest szalona! - wskazuje. Tiafoe przekonuje też, że chciałby dopingu i wsparcia z trybun. Czytaj także: Gwiazda Ekstraklasy bohaterem fatalnej pomyłki. Przeoczono ważny szczegół!