43-letnia V. Williams potrzebowała aż trzech godzin i 16 minut, by okazać się lepszą od Włoszki 7:6 (7-5) 4:6 7:6 (8-6). "Myślę, że grałem naprawdę dobrze, ale ona prezentowała się niesamowicie. W wielu momentach uważałam, że to koniec akcji, a ona uderzała z nieprawdopodobnych pozycji. Dzięki niej byłam lepsza, niż myślałam, że mogą być" - stwierdziła Amerykanka. Siedmiokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej, w tym sezonie nie grała często z powodu kontuzji, spadła na 697. miejsce w rankingu WTA, a to było jej dopiero drugie zwycięstwo. Poza tym starsza z sióstr Williams po raz pierwszy od trzech lat i ośmiu miesięcy pokonała zawodniczkę z czołowej "50" zestawienia. Giorgi, która jest 48. w rankingu WTA, przegrała z tą rywalką po raz trzeci z rzędu - poprzednio w Australian Open 2015 i US Open 2018. Tenis. W Birmingham występują też Magda Linette i Magdalena Fręch Kolejną rywalką Venus będzie albo Czeszka Linda Noskova, albo Łotyszka Jelena Ostapenko, która jest rozstawiona z "dwójką". W Birmingham występują także Polki. W poniedziałek awans do drugiej rundy zanotowała Magda Linette, choć nie bez trudu pokonując Włoszkę Jasmine Paolini. Natomiast we wtorek mecz pierwszej rundy rozegra Magdalena Fręch. Łodzianka skutecznie przebiła się przez kwalifikacje i teraz zmierzy się z Czeszką Barborą Strycovą.