Grigor Dimitrow (6. ATP) odniósł największy sukces w swojej karierze. Bułgar wygrał w niedzielę ATP Finals w Londynie, pokonując w meczu o tytuł Belga Davida Goffina (8. ATP) 7:5, 4:6, 6:3. Dla 26-latka to czwarte turniejowe zwycięstwo w tym sezonie i ósme w całej karierze. Od poniedziałku „Baby Federer” będzie trzecim tenisistą rankingu ATP, co będzie jego rekordem.
Tylko sześciu tenisistów potrafiło w jednym turnieju wyeliminować Rafaela Nadala i Rogera Federera. W tym roku w Londynie Goffin dokonał tego jako pierwszy od 2009 roku i wyczynu Nikołaja Dawidienki. Ostatni tydzień był dla niego jak sen. Co prawda w fazie grupowej przegrał w dwóch setach z Dimitrowem, ale nie przeszkodziło mu to w awansie do półfinału, w którym sensacyjnie pokonał Federera, choć wcześniej miał z nim bilans 0-6. W finale znów jednak trafił na Bułgara i chociaż postawił mu trudniejsze warunki, znów zszedł z kortu pokonany.
Trzy pierwsze gemy niedzielnego pojedynku zakończyły się przełamaniami i Goffin objął prowadzenie 2:1. Nie utrzymał go jednak do końca seta, tracąc serwis po raz drugi na 4:4. To właśnie Dimitrow w najważniejszym momencie potrafił wspiąć się na wyżyny. W 12. gemie nie wykorzystał aż czterech piłek setowych, ale i tak zdołał przełamać rywala po raz trzeci, kończąc partię po godzinie.
W drugim secie kibice zgromadzeni w londyńskiej O2 Arena oglądali tylko jedno przełamanie. Autorem breaka na 4:3 był Belg, który we wcześniejszym gemie musiał bronić jedynego break pointa. Później ze spokojem doholował prowadzenie do końca.
W finałowej partii Dimitrow zaczął serwować jak natchniony, choć już w pierwszym gemie obronił cztery break pointy. To jednak sprawiło, że powrócił do swojej najlepszej gry i więcej problemów w swoich gemach serwisowych już nie miał. Jedyne przełamanie Dimitrow zanotował na 4:2, a przy prowadzeniu 5:2 nie wykorzystał przy serwisie rywala trzech piłek meczowych. Kolejne dwie miał jednak chwilę później, gdy to on znalazł się na linii serwisowej i piątego meczbola już nie zmarnował.
Dla obu tenisistów był to siódmy oficjalny bezpośredni mecz i piąty w 2017 roku. Po niedzieli Dimitrow może pochwalić się bilansem 6-1.
Od poniedziałku obaj finaliści zajmować będą rekordowo wysokie miejsca w rankingu ATP. Bułgar będzie trzeci, a Goffin siódmy.
Od 2009 roku (triumf Dawidienki) nikt poza Federerem, Djokoviciem i Murrayem nie wygrał Finałów ATP. W tegorocznym turnieju Bułgar nie poniósł porażki, tracąc po jednym secie w grupowym meczu z Dominikiem Thiemem, w półfinale z Jackiem Sockiem i niedzielnym finale.
BR
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 6) - David Goffin (Belgia, 7) 7:5, 4:6, 6:3