Iga Świątek po słabszych występach w Tokio nie zamierzała składać szybko broni, tylko wzięła udział w turnieju WTA organizowanym w Chinach. Tam wiedzie jej się zdecydowanie lepiej, bowiem raszynianka zameldowała się już w finale imprezy. W sobotę (07.10) pokonała Coco Gauff, która w ostatnim czasie była na ustach mediów po tym, jak wyeliminowała naszą gwiazdę w półfinale imprezy w Cincinnati. Przed kolejnym pojedynkiem ze zwyciężczynią US Open 2023 Iga zdradziła, że ma konkretny plan na rywalkę, jednak sama dobrze wie, w jakiej formie jest Gauff, dlatego też spodziewała się emocjonującego pojedynku. W półfinale raszynianka zaprezentowała się z bardzo dobrej strony i pokonała tenisistkę ze Stanów Zjednoczonych 6:2, 6:3. Po spotkaniu czołowych zawodniczek zawrzało w sieci. Magda Linette nie dała rady. Finał był tak blisko Iga Świątek zachwyca w Chinach. Media rozpisują się o jej zwycięstwie "Świątek umocniła swoją władzę nad Coco Gauff pokazując swoją dominację w półfinale w Pekinie" - tak o wyczynach raszynianki piszą dziennikarze z portalu "tennismajors.com". Z kolei na stronie tennisuptodate.com czytamy, że Polka w końcu "zemściła się" na Amerykance i zakończyła jej imponującą serię szesnastu zwycięstw z rzędu. "Jeśli chcesz wystawić na próbę passę wygranych, wystaw ją przeciwko tenisistce, która w zeszłym roku miała passę aż 37 zwycięstw z rzędu" - stwierdzili eksperci "The Tennis Letter". Hiszpański "Mundo Deportivo" zwrócił uwagę na bolesny koniec marzeń Gauff o finale turnieju WTA w Pekinie. 19-latka skarżyła się na problem z barkiem i poprosiła o pomoc medyczną. "Biało-Czerwona" o zwycięstwo w rozgrywkach China Open zagra w niedzielę z Ludmiłą Samsonową lub Jeleną Rybakiną. Wspomniane zawodniczki zmierzą się ze sobą w sobotę 7 października. Budują tymczasowy obiekt dla Świątek i spółki za miliony dolarów. Farsa trwa