Niespełna cztery lata temu <a href="https://sport.interia.pl/sportowe-zycie/news-tak-zyje-agnieszka-radwanska-po-zakonczeniu-kariery-zagra-na,nId,6137176">Agnieszka Radwańska zakończyła sportową karierę</a>, lecz jej fani raz po raz mogą podziwiać ją na korcie i przy okazji różnych tenisowych imprez. Niegdysiejsza wiceliderka rankingu WTA szykuje się do specjalnego meczu pokazowego z Igą Świątek. Dochód z wydarzenia przekazany zostanie na pomoc Ukrainie. Jednak obecnie "Isia" skupia się przede wszystkim na swoim udziale w turnieju legend na Wimbledonie. W pierwszej rundzie, razem z Jeleną Janković, <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-agnieszka-radwanska-zwyciesko-wrocila-na-kort-zagrala-na-wim,nId,6137692">pokonała duet Flavia Pennetta - Francesca Schavione</a>, a w drugiej <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-radwanska-z-drugim-zwyciestwem-na-wimbledonie-polka-znow-na-,nId,6141817">odprawiła z kwitkiem parę Casey Dellacqua - Alicia Molik</a>. Forma Polki sprawia, że coraz głośniej mówi się o tym, że może zajść nawet do finału. Sama zawodniczka liczy na taki właśnie obrót spraw. Ma już nawet pomysł, kto mógłby stanąć na korcie naprzeciw niej i Jeleny. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-agnieszka-radwanska-zabrala-glos-po-wygranej-na-wimbledonie-,nId,6139389">Chciałaby zmierzyć się z Martiną Hingis i Kim Clijsters</a>. "To z pewnością najlepsza para turnieju legend. Fajnie byłoby zagrać z nimi w finale" - opowiadała. Radwańska jest pełna nadziei i dobrego nastawienia. Jednak jej nastrój może zostać właśnie zniszczony internetową aferą... <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-gwiazda-o-idze-swiatek-to-i-tak-specjalnie-nie-ma-sensu,nId,6139533">Gwiazda o Idze Świątek: To i tak specjalnie nie ma sensu</a> Agnieszka Radwańska wsparła Nicka Kyrgiosa. Kibice w szoku: "Usuń to" Radwańska nie tylko bierze czynny udział w Wimbledonie, ale też wykorzystuje okazję, by okazać wsparcie uczestnikom głównego turnieju. W jednym z wpisów na InstaStories publicznie skierowała miłą uwagę do Nicka Kyrgiosa. Tym samym ujawniła, że to właśnie Australijczykowi kibicowała podczas <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-kyrgios-dlugo-sie-pilnowal-ale-w-koncu-pokazal-swoje-oblicze,nId,6139847">ćwierćfinałowego pojedynku z Christianem Garinem</a>. Ta z pozoru niewinna rzecz wywołała wśród internautów spore poruszenie. Rozzłościł ich fakt, że "Isia" wspiera tak kontrowersyjnego tenisistę, który ma na koncie różne dyskusyjne zachowania. Zresztą i teraz na Wimbledonie są z nim problemy. Pluł w kierunku kibiców, ostro dyskutował z sędziami, a podczas ostatniego meczu z Chilijczykiem... podburzał publiczność prowokacyjnym gestem. Przez wzgląd na te fakty fani tenisa zaczęli domagać się od "Isi"... usunięcia wpisu z dopingiem dla Kyrgiosa. "Aga, usuń to natychmiast", "Jestem w szoku", "Jestem także zszokowana! Jak Aga może kibicować Kyrgiosowi?", "Nie mogę w to uwierzyć Aga, naprawdę to napisałaś?!", "Jezu Chryste, Aga..." - oburzają się internauci. Wpis, zgodnie z algorytmem Instagrama, zniknął po 24 godzinach od publikacji, lecz gorąca dyskusja o nim trwa nadal... <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-dramat-rafy-nadala-jest-reakcja-nicka-kyrgiosa,nId,6143726">Dramat Rafy Nadala. Jest reakcja Nicka Kyrgiosa</a>