Aryna Sabalenka, podobnie jak Iga Świątek, przygotowuje się do kolejnego turnieju rangi WTA 1000. Tym razem panie rywalizować będą na kortach w Rzymie. Z racji na pozycję w rankingu WTA obu pań na ich pierwsze mecze przyjdzie jednak poczekać. W pierwszej rundzie obie tenisistki otrzymały bowiem wolny los i zmagania rozpoczną dopiero pod koniec tygodnia. Trwający obecnie tydzień Aryna Sabalenka rozpoczęła z przytupem. 5 maja świętowała bowiem swoje 27. urodziny. Z tej okazji otrzymała dziesiątki, jeśli nie setki życzeń - zarówno od fanów, przyjaciół, jak i sponsorów. Sabalenka ochoczo dzieliła się nimi w relacjach na Instagramie, dziękując za pamięć i wsparcie. Jednak jeden z wpisów przyciągnął szczególną uwagę internautów. I to niekoniecznie w pozytywnym sensie. Najpierw triumf w Madrycie, a teraz to. Sabalenka obsypana prezentami Aryna Sabalenka pokazała, jak świętuje urodziny. Rozpętała istną burzę "Świętuję najlepszy dzień w roku z ulubionym prezentem urodzinowym" - napisała Aryna, dodając do opisu wideo, na którym trzyma butelkę jednego z popularnych napojów alkoholowych. W ten sposób tenisistka nie tylko świętowała jubileusz, ale przy okazji także zareklamowała konkretną markę alkoholu. Na reakcję internautów tenisistka wcale nie musiała długo czekać. Większość fanów, zwłaszcza tych bardziej wrażliwych na kwestie społeczne i odpowiedzialności osób publicznych, nie kryła oburzenia zachowaniem Białorusinki. Pojawiły się głosy, że jako numer “jeden" kobiecego tenisa powinna być ona bardziej rozważna i myśleć o kibicach, dla których jest inspiracją i wzorem do naśladowania. "Fajna liderka WTA. Czy to są wartości, które teraz promujesz? Gratulacje Aryna Sabalenka. Jakim niesamowitym wzorem do naśladowania dla młodych sportowców jesteś. Baw się dobrze ze swoją wódką" - to jeden z komentarzy, które pojawiły się na platformie X. Głosów krytycznych było jednak więcej. "Jesteś teraz numerem jeden. Należy być odpowiedzialnym i nie zachęcać do picia alkoholu. Sport i alkohol to słaby duet i jeszcze gorszy model dla młodzieży. To rozczarowujące" - czytamy pod urodzinowym wpisem Białorusinki na Instagramie. Nie wszyscy kibice postanowili jednak krytykować Sabalenkę za ten wpis. W wielu przypadkach przypomnieli oni, że alkoholowe marki od lat są obecne w świecie sportu - i to nie tylko jako sponsorzy wielkich imprez, ale także poszczególnych zawodników. W historii tenisa współpraca z tego typu firmami nie jest nowością - podobne kontrakty mieli lub mają także inni znani gracze. Według obrońców Sabalenki, reakcja internautów jest przesadzona, a tenisistka, jako dorosła osoba, ma prawo do takiej formy promocji - zwłaszcza, jeśli mieści się ona w granicach obowiązujących przepisów. Aryna Sabalenka kilka lat temu straciła ojca. To on przekonał ją do tenisa