Cóż to był za mecz w wykonaniu Igi Świątek i Aryny Sabalenki. Liderka i wiceliderka światowego rankingu kobiecego tenisa po raz kolejny miały okazję zagrać razem w finale. W Stuttgarcie panie zapewniły kibicom sporą dawkę emocji, Białorusinka jednak wyraźnie odstawała formą od Świątek. Podczas finału turnieju WTA 1000 w Madrycie zarówno Iga, jak i Aryna zaprezentowały się na wyjątkowo wysokim poziomie. O tym, która z zawodniczek zostanie triumfatorką madryckiej imprezy nie udało nam się dowiedzieć po drugim secie. Zwyciężczynię turnieju poznaliśmy dopiero to trzysetowej batalii. Tym razem lepsza okazała się wiceliderka rankingu WTA. Iga Świątek traci przewagę. Sabalenka znów to zrobiła Eksperci toną z zachwytach nad pojedynkiem Świątek i Sabalenki. Co za słowa! Jeszcze w trakcie spotkania w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się komentarze ekspertów, którzy bacznie obserwowali pojedynek Polki i Białorusinki. I choć raszynianka musiała uznać wyższość niżej notowanej w rankingu rywalki, nikt nie śmiał napisać złego słowa na temat sobotniego występu 21-letniej tenisistki. Większość ekspertów zachwycała się meczem na naprawdę wysokim poziomie. Żelisław Żyżyński z Canal+ pokusił się o bardzo ciekawe porównanie. "Wielki był to mecz, z obu stron. Skoro jesteśmy w Madrycie, to... To może być małe El Clasico w kobiecym tenisie w najbliższych latach. Gratulacje dla wygranej, gratulacje dla Igi za ten mecz i turniej" - napisał na Twitterze. Redaktor naczelny magazynu "Tenisklub" Adam Romer zwrócił się natomiast do osób, które jeszcze jakiś czas temu mówiły, że kobiecy tenis nie jest w stanie zapewnić takich emocji, jak rywalizacja mężczyzn. "Jak mi ktoś teraz tu powie, że kobiecy tenis jest słaby i nie do oglądania, to mu wyślę madrycki finał WTA i polecę oglądać od deski do deski" - napisał. Mecz z zapartym tchem oglądali również zagraniczni eksperci. Jamie Malachy Smith nie krył podziwu względem obu tenisistek. "To był najlepszy mecz, jaki obejrzałem w tym roku. Wciągający dramat zagrany na niezwykłym poziomie. Po prostu wspaniały finał. Tenis kobiet jest w zdecydowanie najlepszej formie od co najmniej dekady" - przyznał. Świątek zgarnęła fortunę. Wielka kasa dla Polki. Ale to Sabalenka rozbiła bank