Z ogromnym zaskoczeniem przyjęto porażkę Igi Świątek w półfinale turnieju rangi WTA 1000 w Dubaju. Raszynianka szła jak burza, ale została sensacyjnie powstrzymana przez dużo niżej klasyfikowaną Annę Kalinską. Pochodząca z Rosji tenisistka pierwszy raz miała okazję mierzyć się z liderką rankingu WTA i trzeba przyznać, że był to "wymarzony debiut". Świątek popełniała wiele błędów, z których skrzętnie korzystała Kalinska. Mimo że w pierwszym secie przegrywała 2:4, udało jej się odwrócić losy rywalizacji, przełamać dwukrotnie Igę i wygrać 6:4. W takim samym stosunku wygrała drugą partię, eliminując Polkę z turnieju. Był to dla niej spory cios - wygrana w Dubaju mogła zapewnić jej awans na pozycję liderki w rankingu WTA Race. Historyczna wygrana Jasmine Paolini. Dubaj szczęśliwy dla Włoszki W finale na Kalinską czekała inna rewelacja turnieju - Jasmine Paolini. Włoszka o polskich korzeniach już w 1. rundzie sprawiła sensację eliminując Beatriz Haddad Maię. Na swojej drodze pokonała również Marię Sakkari. Szczęście dopisało jej przed ćwierćfinałem - Elena Rybakina wycofała się z turnieju, wobec czego Paolini pozostało już tylko pokonać Soranę Cirsteę, aby wejść do finału. I tak też się stało. Mecz z Kalinską nie toczył się na początku po myśli Włoszki. Młodsza od niej Rosjanka wygrała 6:4 pierwszego seta i była już o krok od trofeum. Wtedy też nastąpił niesamowity zryw Jasmine Paolini. 28-latka wygrała dwa kolejne sety w stosunku 7:5 i sięgnęła po pierwszy w karierze tytuł turnieju rangi WTA 1000. To był jej moment. - Jestem bardzo zadowolona z tego, jak udało mi się wrócić do meczu. To niewiarygodne. Nie wiem, co powiedzieć. Jestem bardzo szczęśliwa - zdradziła przejęta podczas konferencji prasowej po finale. Gratulacje Włoszce wkrótce po finale przekazała Iga Świątek. Raszynianka w mediach społecznościowych opublikowała krótki post. "Gratulacje Jasmine! Co za tydzień" - napisała Iga Świątek. Zwycięstwo w Dubaju przyniosło awans w rankingu. Paolini najwyżej w karierze Jeden sukces niemal od razu przyciągnął drugi. Po WTA Dubaj spekulowano, że Paolini może zanotować wielki awans w rankingu WTA. I tak też się stało. W poniedziałek ukazało się najnowsze zestawienie, w którym przewodzi wciąż Iga Świątek. Paolini wskoczyła natomiast z 26. aż na 14. miejsce. Nigdy nie była klasyfikowana tak wysoko. Do tej pory najlepszą pozycję miała w styczniu 2024 roku - była 24. Media w najbliższym czasie z uwagą będą śledzili poczyniania Jasmine Paolini, a oczekiwania względem jej występów wzrosły. Za nieco ponad tydzień startuje Indian Wells. W ubiegłym roku Włoszka nie przebrnęła nawet przez 1. rundę. Na pewno będzie chciała pójść za ciosem i powalczyć o udane występy i wzrost w rankingu WTA.