Już na początku tegorocznego turnieju rangi ATP 500 w Rio de Janeiro doszło do dużej niespodzianki - w pierwszej rundzie z rywalizacji odpadł ubiegłoroczny finalista i drugi zawodnik światowego rankingu, Carlos Alcaraz. Hiszpan już na początku meczu z Thiago Monteiro skreczował po tym, jak doznał kontuzji. Gwiazdor skręcił kostkę i na kilka dni musiał zrezygnować z treningów. Drugim najwyżej rozstawionym zawodnikiem turnieju jest Cameron Norrie, który jest już w ćwierćfinale po tym, jak pokonał Tomasa Barriosa Verę. W gronie ośmiu najlepszych tenisistów imprezy dość nieoczekiwanie znalazł się również Joao Fonseca, który wyrasta na jedną z największych sensacji zmagań w Rio de Janeiro. Joao Fonseca już w ćwierćfinale turnieju w Rio de Janeiro 17-letni Brazylijczyk, który jest notowany dopiero na 655. pozycji w rankingu ATP, w pierwszej rundzie pokonał Francuza Arthura Filsa, który we wspomnianym zestawieniu zajmuje 36. miejsce. Fonseca poszedł za ciosem w kolejnej rundzie i odesłał do domu Cristiana Garina - w pierwszym secie wprawdzie dwukrotnie tracił podanie, ale też trzy razy przełamał rywala i wygrał 6:4. W drugiej partii do przełamania doszło dopiero w ostatnim gemie - Fonseca wygrał gema przy serwisie Garina i przypieczętował triumf w meczu (6:4,6:4). Tym samym zagra w ćwierćfinale imprezy, stając się najmłodszym zawodnikiem w stawce. "Spełniam swoje marzenie i jeszcze nie zdałem sobie sprawy z tego, co osiągnąłem. Chcę dalej marzyć. Jestem naprawdę zadowolony z mojej dotychczasowej drogi, ale chcę więcej. Jestem zadowolony ze sposobu, w jaki grałem i tego, jak rozwinąłem się w zeszłym roku nie tylko pod względem technicznym, ale także mentalnym i fizycznym" - powiedział Fonseca po meczu cytowany przez oficjalną stronę AFP. Szykuje się duży awans w rankingu ATP. Fonseca pnie się w zestawieniu Fonseca, który ogrywając Filsa odniósł pierwsze zwycięstwo na szczeblu ATP Tour, w ćwierćfinale zagra z argentyńskim kwalifikantem Mariano Navone. Nie będzie to pierwsze spotkanie tych zawodników - panowie spotkali się w jednym z turniejów na poziomie Challengera i wówczas górą był Brazylijczyk. "Wiem, że to będzie bardzo trudny mecz. On dużo biega i dużo uderza" - ocenił Fonseca, który przed rokiem wygrał juniorski turniej US Open. Niezależnie od wyniku meczu z Argentyńczykiem, 17-letni Brazylijczyk i tak może mówić o dużym sukcesie. Do turnieju w Rio de Janeiro przystąpił jako 655. zawodnik w rankingu, a dotychczasowe osiągnięcia dadzą mu awans aż o 315 pozycji. Jeśli wygrałby cały turniej, znalazłby się na początku drugiej setki światowego zestawienia.