Mecz był bardzo wyrównany i trwał godzinę i 50 minut. Polacy trzykrotnie przegrywali w nim swoje serwisy, dwa razy zdołali przełamać podanie rywali. Kolejnymi przeciwnikami Fyrstenberga i Matkowskiego będą zwycięzcy sobotniego meczu pomiędzy Kolumbijczykiem Juanem Sebastianem Carbalem i Amerykaninem Scottem Lipskym oraz Australijczykiem Matthew Ebdenem i Amerykaninem Ryanem Harrisonem. W razie drugiego zwycięstwa w imprezie zawodnicy Siemens AGD Tennis Team Polska mogą w ćwierćfinale trafić na najwyżej rozstawionych amerykańskich braci Boba i Mike'a Bryanów. W Indian Wells swoich sił w grze podwójnej spróbuje również Łukasz Kubot, razem z Czechem Tomasem Berdychem, siódmym singlistą w rankingu ATP World Tour. Nie mieli szczęścia w losowaniu, bowiem trafili w pierwszej rundzie na Szweda Roberta Lindstedta i Rumuna Horię Tecau (nr 4.). Polsko-czeski duet wystąpił już w lutym w Rotterdamie, ale w pierwszej rundzie przegrał z Francuzem Michaelem Llodrą i Serbem Nenadem Zimonjicem 3:6, 6:3, 7-10. Kubot startuje w imprezie również w singlu, dzięki 52. pozycji zajmowanej w rankingu ATP World Tour. Na początek wygrał 6:4, 6:2 z Chorwatem Ivo Karlovicem. W drugiej rundzie trafił na były numer jeden na świecie (z 2003 roku) Amerykanina Andy'ego Roddicka, który jako rozstawiony z numerem 30 i wcześniej miał wolny los. W piątkowych meczach o niespodziankę postarali się Hiszpanie Marc Lopez i Rafael Nadal, którzy wyeliminowali rozstawionych z numerem trzecim Francuza Michaela Llodrę i Serba Nenada Zimonjica 6:4, 6:4. Nie udał się deblowy występ lidera rankingu ATP World Tour - Novaka Djokovica, który przymierza się do startu na igrzyskach z Viktorem Troickim. Serbowie przegrali z Hiszpanami Marcelem Granollersem i Feliciano Lopezem 5:7, 5:7. Wynik spotkania pierwszej rundy gry podwójnej: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 6) - Philipp Kohlschreiber, Gael Monfils (Niemcy, Francja) 5:7, 7:6 (7-4), 10-8.