"Biało-czerwoni" wystąpili dotychczas w 36 finałach cyklu ATP. Jedną z 22 porażek ponieśli w wielkoszlemowym US Open przed dwoma laty. Niedzielny pojedynek zajmujących 10. miejsce w rankingu najlepszych par ATP "Doubles Team Race to London" (wyłoni on osiem duetów uczestniczących w kończącym sezon turnieju masters - ATP World Tour Finals w londyńskiej O2 Arena) Polaków z wiceliderami tego zestawienia trwał godzinę i 16 minut. W spotkaniu tym nie brakowało zwrotów akcji. W inauguracyjnym secie znacznie lepiej radzili sobie rozstawieni z numerem drugim Peya i Soares. Skuteczniej serwujący Austriak i Brazylijczyk (w całym meczu cztery asy przy jednym punktowym podaniu ich przeciwników) wygrali tę partię 6:3. Fyrstenberg i Matkowski odrodzili się w kolejnej partii, w której prowadzili 4:0, a rywalom oddali ostatecznie tylko jednego gema. Wielkich emocji dostarczył super tie-break. "Biało-czerwoni", nazwani na oficjalnej stronie ATP "Polish Power", mieli trzypunktową przewagę (6:3), ale pięć kolejnych akcji zakończyło się korzystnie dla Peyi i Soaresa. Wtedy ponownie do gry wrócili Fyrstenberg i Matkowski, którzy wygrali cztery następne wymiany i mogli cieszyć się z triumfu w swoim 299. meczu cyklu ATP. Turniej w Hamburgu był ich pierwszym wspólnym występem od ponad półtora miesiąca. Fyrstenberg leczył w tym czasie kontuzję mięśnia grzbietu, której nabawił się na początku czerwca. Z powodu tego urazu Polacy musieli skreczować w ćwierćfinale wielkoszlemowego Roland Garros, w którym walczyli właśnie z Peyą i Soaresem. Za niedzielne zwycięstwo otrzymają do podziału czek na 78 360 euro oraz po 500 punktów do obydwu rankingów ATP. Austriak i Brazylijczyk mogą liczyć na premię w wysokości 35 360 euro oraz 300 pkt. W półfinale Fyrstenberg i Matkowski wyeliminowali czesko-słowacki duet Lukas Dlouhy, Martin Kliżan, który na otwarcie wygrał z Jerzym Janowiczem i Tomaszem Bednarkiem. Z kolei we wcześniejszej fazie zmagań pokonali Hiszpanów Marcela Granollersa i Marca Lopeza, pogromców Łukasza Kubota i Francuza Jeremy'ego Chardy'ego w 1. rundzie. Kubot i Janowicz rywalizowali też w singlu. Pierwszy odpadł w 1. rundzie, a półfinalista niedawnego Wimbledonu skreczował w 1/8 finału z powodu kontuzji bicepsa prawej ręki. Wynik finału gry podwójnej: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska) - Alexander Peya, Bruno Soares (Austria, Brazylia, 2) 3:6, 6:1, 10-8.