Klasyfikacja ta wyłoni osiem debli, które wystartują w kończącym sezon tenisowy turnieju ATP World Tour Finals (22-29 listopada) w Londynie. Przed Fyrstenberga i Matkowskiego, którzy mają w dorobku 2930 punktów, wysunęli się w poniedziałek Czesi Frantisek Cermak i Michal Mertinak - 2945 pkt. Przed tygodniem to właśnie ich wyprzedzili polscy tenisiści, po udanym cyklu starów w Azji. - To było ryzyko wkalkulowane w nasze plany, ale przy tak małym dystansie punktowym nie ma się czym przejmować. Wiedzieliśmy, że oni będą grać teraz wszystkie turnieje do końca, ale woleliśmy przez ten tydzień odetchnąć i się dobrze przygotować do występów w Wiedniu, Walencji i Paryżu. Praktycznie dopiero w hali Bercy się rozstrzygnie kto będzie mógł grać w Londynie, a my chcieliśmy zachować trochę świeżości na końcówkę sezonu - powiedział Fyrstenberg. - Mamy już doświadczenie w walce o masters do samego końca i wiemy, że nerwówka i ciągłe dodawanie czy odejmowanie punktów utrudnia koncentrowanie się na grze. Poza tym nie mamy takiej presji, że musimy za wszelką cenę. Dwa razy graliśmy już w mastersie, a przed rokiem doszliśmy w nim do półfinału. Fajnie byłoby znów tam zagrać, ale nic na siłę, choć jesteśmy dobrej myśli - dodał. Walka o ostatnie cztery wolne miejsca w ATP World Tour Finals toczyć się będzie jeszcze przez najbliższe trzy tygodnie, a definitywnie zakończy 15 listopada podczas turnieju Masters 1000 w paryskiej hali Bercy, gdzie na zwycięzców czeka 1000 punktów, a finaliści zdobędą 600. Tuż za Polakami (2930 pkt) w rankingu ATP "Doubles Race" znajdują się Brazylijczyk Bruno Soares i Kevin Ullyett z Zimbabwe (2470), którzy w niedzielę triumfowali w Sztokholmie. Jedenaste miejsce zajmują Austriacy Julian Knowle i Juergen Melzer (2280), a dwunaste Czech Martin Damm i Szwed Robert Lindstedt (2215). W tym tygodniu Fyrstenberg i Matkowski - jako rozstawieni z numerem drugim - wystąpią w turnieju w Wiedniu (z pulą nagród 574 750 euro), gdzie w pierwszej rundzie zmierzą się z Austriakami Martinem Fischerem i Philippem Oswaldem, startującymi z "dziką kartą". W stolicy Austrii zagra również Łukasz Kubot z Austriakiem Oliverem Marachem (nr 3.), a w losowaniu trafili na szwajcarsko-australijską parę Marco Chiudinelli i Peter Luczak. Cermak i Mertinak, jako para z numerem jeden, wystąpią w tym tygodniu w Sankt Petersburgu (z pulą nagród 663 750 dol.). Pozostali rywale polskich tenisistów w walce o masters: Wesley Moodie z RPA i Belg Dick Norman (siódma para - 3295), Soares i Ullyett oraz Damm i Lindstedt będą walczyć o punkty w Lyonie (650 tys. euro). Na razie pewne występu w ATP World Tour Fials są cztery deble: liderzy rankingu amerykańscy bracia Bob i Mike Bryanowie, Kanadyjczyk Daniel Nestor i Serb Nenad Zimonjic (nr 2.), Mahesh Bhupathi z Indii i Mark Knowles z Bahamów (3.) i Czech Lukas Dlouhy i Leander Paes z Indii (4.). Mimo tygodniowej przerwy w grze Polacy odnotowali nieznaczny awans w indywidualnym rankingu deblistów: Matkowski na jedenaste miejsce (z 12.), a Fyrstenberg na dwunaste (z 14.). Natomiast Kubot spadł na piętnastą pozycję (z 13.). Liderem jest Nestor, przed Zimonjicem i zajmującymi ex aequo trzecią lokatę braćmi Bryanami.