W cyklu ATP nie brakuje tenisistów, którzy na korcie zamieniają się we frustratów, gdy tylko coś nie pójdzie po ich myśli. Do tej niechlubnej grupy należą chociażby Rosjanie. Zawodników ze wschodu bardzo łatwo wytrącić z równowagi, co doskonale pokazuje przykład Andrieja Rublowa. O sportowcu należącym do czołowej dziesiątki rankingu głośno zrobiło się zresztą całkiem niedawno, bo w US Open 2024. Podczas starcia z Grigorem Dimitrowem 26-latek wpadł w taką furię, że zranił samego siebie i na kort zostali wezwani medycy. Powód? Potencjalne uszkodzenie nadgarstka. Wcześniej podobne sceny oglądali kibice zgromadzeni w Paryżu przy okazji Rolanda Garrosa. Dobrej opinii w środowisku nie ma plasujący się na wyższej pozycji w zestawieniu rodak wspomnianego tenisisty. Mamy na myśli Daniiła Miedwiediewa, który właśnie konfrontuje się z czołowymi tenisistami z Ameryki Północnej w Laver Cup. Zawody w Berlinie są bardzo emocjonujące i pomimo towarzyskiego ich charakteru, głównym bohaterom zależy na jak najlepszym wyniku. Przekonali się o tym obserwatorzy oglądający niedzielne starcie pomiędzy piątą rakietą globu a Benem Sheltonem. Po jednej z nieudanych akcji, Rosjanin jak gdyby nic cisnął z całej siły rakietą o powierzchnię kortu. Ta mogła trafić w siedzących niedaleko kibiców. Na trybunach zapanowała totalna cisza. Pojawiły się później pojedyncze gwizdy. Kibice nie mają litości dla Daniiła Miedwiediewa. Piszą o specjalnym traktowaniu Internauci dla agresora nie mają żadnej litości. W mediach społecznościowych padają słowa o dyskwalifikacji. Chciał jej również członek drużyny amerykańskiej. Gdy Daniił Miedwiediew tylko o tym usłyszał, momentalnie zaśmiał się, co uwieczniły telewizyjne kamery. "Jak zwykle specjalne zasady" - czytamy w komentarzach pod opisywanym przez nas materiale wideo. "Jedynym powodem, dla którego Miedwiediew nie został ukarany, był fakt, że był to Puchar Lavera" - oznajmił znany ekspert, Jose Morgado, w serwisie X.