Pierwszy set 19-letnia Serena wygrała 7-5, choć przegrywała 3-5. Po przegraniu seta Venus Williams jakby przestała wierzyć w możliwość odniesienia zwycięstwa i oddała inicjatywę siostrze. W drugim secie Serena, potężnymi uderzeniami z forhendu i bekhendu, posyłała piłki w rogi kortu i zanim widzowie wygodnie usiedli w fotelach prowadziła 3-0. W dalszej części spotkania młodsza z sióstr, z ufarbowanymi na blond włosami i w czarnym kostiumie, straciła co prawda jeszcze trzy gemy, ale to ona dominowała na korcie do końca spotkania. Cały finał trwał 91 minut. Jest to drugi wielokoszlemowy tytuł Sereny Williams. Po raz pierwszy cieszyła się przed trzema laty w Nowym Jorku, kiedy to zwyciężyła w US Open. Przed rokiem w mistrzostwach USA lepszą z sióstr okazała się Venus i był to ich pierwszy wspólny finał w wielkoszlemowych turniejach. - Spełnił się mój sen i wygrałam w Paryżu - powiedziała Serena Williams. - Siostra oczywiście bardzo chciała wygrać, ale szczęście uśmiechnęło się do mnie. Najważniejsze jednak, że tytuł pozostał w rodzinie Williamsów. Venus Williams nie sprawiała wrażenia załamanej porażką. Po zakończeniu spotkania wzięła swój maleńki aparat fotograficzny, wtopiła się w tłum fotoreporterów i zaczęła razem z nimi robić zdjęcia swojej siostrze. Finał singla kobiet oglądało 16 tysięcy widzów. Wyniki finału Serena Williams (USA, 3) - Venus Williams (USA, 2) 7-5, 6-3