Rozstawiony z numerem dwa obrońca tytułu pokonał Australijczyka Lleytona Hewitta 6-2, 5-7, 6-4, 6-2. Teraz jego rywalem będzie Serb Novak Djoković. Hewitt robił wszystko, aby pokonać młodszego rywala, dlatego z podniesionym czołem mógł opuścić kort centralny. Nie wystarczyło to jednak na Hiszpana, który po raz pierwszy wygrał z Australijczykiem (spotkali się ze sobą po raz czwarty). Nadal, mimo że w sobotę spędził na korcie prawie pięć godzin podczas pojedynku z Paul-Henrim Mathieu, szybko wpadł we właściwy rytm i po 42 minutach cieszył się ze zwycięstwa w pierwszym secie. W drugim prowadził już 4-3, po przełamaniu Hewitta, ale zawodnik z antypodów w następnym gemie odebrał breaka, by powtórzyć to samo w gemie numer 11. Wygrywając swoje podanie wyrównał stan w setach. W trzeciej partii lepszy okazał się Nadal. Hiszpan przełamał rywala w dziewiątym gemie, by po kolejnym ją zakończyć. W ostatnim secie Nadal trzykrotnie przełamał Hewitta, w tym w decydującym siódmym gemie, podczas którego Australijczyk we wspaniałym stylu obronił kilka break pointów. Dzięki poniedziałkowej wygranej Hiszpan wciąż śrubuje swój rekord na kortach ziemnych - obecnie wynosi on już 57 zwycięstw z rzędu. W 1/4 finału jest też Francuz Julien Benneteau. W pojedynku IV rundy rywal reprezentanta gospodarzy Hiszpan Alberto Martin skreczował po 24 minutach gry z powodu kontuzji naciągnięcia mięśni brzucha - przy stanie 5-1 dla Benneteau. Francuz też nie jest w pełni zdrowy. - Mam kłopoty z udem. Nie byłem pewny, czy zagram w tym spotkaniu. Dzięki Bogu, że poniedziałkowy mecz nie trwał cztery albo pięć setów. Teraz, mam nadzieję, że jeszcze zostanę w turnieju i może to jest dobry znak - powiedział Benneteau. Rywalem Francuza w walce o półfinał będzie rozstawiony z numerem 4 Chorwat Ivan Ljubicić. Ljubicić w czterech setach pokonał Hiszpana Rubena Ramireza Hidalgo 6-3, 3-6, 6-3, 6-2. Wśród kobiet Martina Hingis, jako ostatnia, zapewniła sobie awans do ćwierćfinału, pokonując Szachar Peer z Izraela 6-3, 2-6, 6-3. Dokończenie spotkania, które zostało przerwane po dwóch rozegranych setach w niedzielę, trwało 50 minut, z czego pierwszy gem aż kwadrans. Rozstawiona z numerem 12 Szwajcarka w następnym meczu zmierzy się z turniejową "2" - Belgijką Kim Clijsters, tą samą, która wygrała z nią w ćwierćfinale tegorocznego Australian Open. - Od tego czasu znacznie poprawiłam swoją grę - Hingis wierzy w swoje umiejętności. Wyniki poniedziałkowych meczów IV rundy: kobiety Martina Hingis (Szwajcaria, 12.) - Szachar Peer (Izrael, 31.) 6-3, 2-6, 6-3 Pary 1/4 finału: Vaidisova - Williams Safina - Kuzniecowa Groenefeld - Henin-Hardenne Clijsters - Hingis mężczyźni Rafael Nadal (Hiszpania, 2.) - Lleyton Hewitt (Australia, 14.) 6-2, 5-7, 6-4, 6-2 Ivan Ljubicić (Chorwacja, 4.) - Ruben Ramirez Hidalgo (Hiszpania) 6-3, 3-6, 6-3, 6-2 Novak Djoković (Serbia i Czarnogóra) - Gael Monfils (Francja, 25.) 7-6 (7-5), 7-6 (7-5), 6-3 Julien Benneteau (Francja) - Alberto Martin (Hiszpania) 5-1i krecz Martina Pary 1/4 finału: Roger Federer (Szwajcaria, 1.) - Mario Ancić (Chorwacja, 12.) David Nalbandian (Argentyna, 3.) - Nikołaj Dawidienko (Rosja, 6.) Ljubicić - Benneteau Djokovic - Nadal