Zastrzegł jednak, że ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta. "To skomplikowane. Wolelibyśmy, by powróciła całkowicie oczyszczona. Nie można z jednej strony podwyższać środki na walkę z dopingiem, a z drugiej..." - dodał, nie kończąc zdania, podczas spotkania z dziennikarzami. Bez "dzikiej karty" 29-letnia Rosjanka nie będzie mogła wystąpić na kortach im. Rolanda Garrosa. Po okresie dyskwalifikacji nie jest notowana w rankingu WTA, a pierwsze punkty mogłaby zdobyć w rozpoczynającym się 26 kwietnia turnieju WTA w Stuttgarcie. Przed zawodami w Niemczech będzie już znana lista 108 zawodniczek zakwalifikowanych do French Open (28 maja - 11 czerwca). Szarapowa może jeszcze liczyć na udział w kwalifikacjach do French Open, jeśli wywalczy w Stuttgarcie potrzebną liczbę punktów. Lista uczestniczek ma być ogłoszona tuż po tej imprezie, cztery tygodnie przed startem turnieju głównego w Paryżu. Była liderka światowego rankingu po raz ostatni wystąpiła na korcie w przegranym z Sereną Williams ćwierćfinale ubiegłorocznego Australian Open w Melbourne. Właśnie tam ujawniono, że w jej organizmie wykryto zabroniony środek o nazwie meldonium. Rosjanka została najpierw zdyskwalifikowana przez międzynarodową federację (ITF) na dwa lata, począwszy od 26 stycznia 2016 roku, ale karę skrócił do 15 miesięcy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie. Szarapowa wygrała pięć turniejów Wielkiego Szlema, w tym dwa w Paryżu - w 2012 i 2014 roku.