Finalistka US Open Pliszkova dość szybko poradziła sobie z rywalką w pierwszym secie, ale w drugim musiała uznać jej wyższość. Trzecia odsłona okazała się wyjątkowo zacięta i zakończyła się dopiero po 30 gemach. Przy stanie 9:8 Pliszkova miała dwie piłki meczowe, ale Francuzka zdołała się obronić. W końcówce jednak Mladenovic miała problemy z mięśniami nóg i mimo skorzystania z przerwy medycznej nie zdołała wytrzymać naporu Czeszki. - To był najdłuższy mecz, jaki grałam, do tego jeszcze w finale Fed Cup. Na szczęście z dobrym zakończeniem. Myślę, że nie grałam dziś najlepiej, ale to zwycięstwo jest bardzo ważne. Rywalka świetnie serwowała, a w trzecim secie miała chyba życiową formę. Czekałam na swoją szansę, w końcu ją dostałam i ją wykorzystałam"- powiedziała Pliszkova. W późniejszym, o połowę krótszym pojedynku Caroline Garcia pokonała Petrę Kvitovą 7:6 (8-6), 6:3, wyrównując stan rywalizacji na 1-1. Dokończenie finału w niedzielę. Czeszki triumfowały w Pucharze Federacji w czterech z ostatnich pięciu sezonów. Łącznie w dorobku mają dziewięć tytułów, z czego pięć odniosły jako reprezentacja Czechosłowacji. Francuzki w finale występują po raz pierwszy od 11 lat. Rozgrywki wygrały w 1997 i 2003 roku. Wynik finału Grupy Światowej Pucharu Federacji: Francja - Czechy 1-1 sobota Kristina Mladenovic (Francja) - Karolina Pliszkova (Czechy) 3:6, 6:4, 14:16 Caroline Garcia (Francja) - Petra Kvitova (Czechy) 7:6 (8-6), 6:3